Kierowcy muszą przygotować się na zauważalny wzrost kar finansowych za zaniedbania w opłacaniu obowiązkowego ubezpieczenia OC. Wzrost wysokości sankcji jest bezpośrednim efektem planowanych zmian dotyczących wysokości minimalnego wynagrodzenia.
W przyszłym roku pracownicy mogą liczyć na podwójną podwyżkę pensji minimalnej. Od 1 stycznia 2024 roku minimalne wynagrodzenie wyniesie 4 242 zł, a od 1 lipca – 4 300 zł brutto.
Kary za brak ciągłości w opłacaniu OC
Im wyższa płaca minimalna, tym poważniejsze są konsekwencje finansowe za brak ważnej polisy OC. W drugiej połowie 2023 roku opóźnienie powyżej 14 dni w zawarciu polisy OC wiąże się z karą 7200 zł w przypadku samochodów osobowych (dwukrotność minimalnego wynagrodzenia) i trzykrotności (10800 zł), jeśli chodzi o samochody ciężarowe. W przypadku pozostałych pojazdów maksymalna kara jest nie wyższa niż jedna trzecia minimalnej pensji (1200 zł).
Wirtualny policjant – nie opłaca się nie płacić
Wypłatą odszkodowań osobom poszkodowanym w kolizjach i wypadkach drogowych, spowodowanych przez nieubezpieczonych posiadaczy pojazdów, zajmuje się Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG). Dodatkowo UFG kontroluje, czy kierowcy wykupili ubezpieczenie, i dysponuje narzędziami pozwalającymi mu ukarać osoby, które tego obowiązku nie wypełniły.
UFG odnotowuje wzrost skuteczności w wykrywaniu nieubezpieczonych, głównie dzięki swojej zaawansowanej bazie danych, nazywanej „wirtualnym policjantem”. Aż 90 proc. przypadków naruszeń wykryto za jej pomocą, podczas gdy jedynie 7,5 proc. nieubezpieczonych wpadło podczas rutynowej kontroli drogowej, a zaledwie 0,7 proc. dzięki zgłoszeniom z wydziałów komunikacji.
Biorąc pod uwagę wysokość kar za brak ciągłości w opłacaniu OC, zupełnie nie warto ryzykować i jeździć bez ubezpieczenia. Jak widać, maksymalna kara, za ponad dwutygodniowy brak ciągłości OC, wiąże się z kilkutysięczną sankcją. To aż kilkunastokrotnie więcej niż średnio kosztuje polisa OC (około 500 zł).
Skorzystają uczciwi kierowcy
Dlaczego warto jeździć przepisowo? Oprócz oczywistych korzyści związanych z bezpieczeństwem równie istotne są profity finansowe. Kierowcy bez historii wykroczeń mogą spodziewać się korzystniejszych ofert ubezpieczeniowych.
Dzięki Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, dostępnej dla firm ubezpieczeniowych, składki ubezpieczeniowe mogą zostać dostosowane do poziomu ryzyka kierowcy. Im mniej jest skłonny szarżować na drodze, tym mniej zapłaci.
Tylko w 2022 roku UFG wypłacił poszkodowanym odszkodowania i świadczenia w wysokości 115 mln zł. W toku było 18 054 spraw regresowych, o łącznej wartości 340 mln zł. Średnia wartość regresu to niecałe 19 tys. zł. Przez ponad 30 lat działalności Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego na konta poszkodowanych w kolizjach i wypadkach drogowych trafiło ponad 1,9 mld zł odszkodowań i świadczeń.