Polska: kraj, w którym bardzo dużo mówi się o "wolności", którą daje gotówka i kraj, w którym władze przekonują, że nie dadzą "odgotówkować" pieniądza. Również Polska: kraj, w którym gotówką bez żadnego problemu zapłacisz już tylko na tacę (a i to nie jest pewne).

Przesadzam? Czasy ostatnio spokojne nie były, więc jakiś czas temu wybrałem trochę gotówki - lepiej mieć jej zapas, prawda? I tak banknoty leżały sobie "w skarpetach", aż uznałem, że to bez sensu. Lepiej wydać gotówkę, a "zaoszczędzone" w ten sposób pieniądze z konta przeznaczyć na małe inwestycje czy nawet na lokaty.
Najpierw więc pojechałem zatankować. Wyszła - jak to zwykle na stacji - jakaś nierówna kwota typu 277,24 zł. Podszedłem do kasy i powiedziałem: "zapłacę gotówką". Od razu widziałem ten grymas niezadowolenia na twarzy kasjerki. Sięgnęła do kasy, przez parę minut zbierała resztę - i w końcu stwierdziła, że nie ma jak wydać. "No to zapłacę kartą" - odparłem z zadowoloną miną, i dopiero po kilku sekundach przypomniałem sobie, że przecież nie taki był plan.
Miałem też do kupienia trochę rzeczy w supermarkecie. Wyszedł podobny rachunek jak za paliwo - ale pomyślałem sobie, że przecież w dużym sklepie problemu nie będzie, muszą mi wydać. Tak, ale w "zwykłej" kasie, do której była ogromna kolejka. Do tych bezobsługowych były już kolejki znacznie krótsze. A tam, jak wiadomo, można płacić głównie kartami. Wybrałem krótszą kolejkę - i znów gotówka została w kieszeni.
Potem podobnych sytuacji było jeszcze kilka. Jedzenie w food courcie? "Poproszę kartę albo BLIK-a najlepiej". Musiałem jeszcze kupić papier do drukarki w markecie elektronicznym. To samo. I w stacji, i w centrum handlowym gotówka okazała się.... niemożliwa do wydania. Poszedłem zatem do wpłatomatu - i tak gotówka po prostu trafiła na moje konto.
Polska bezgotówkowa to już właściwie fakt
Właściwie z miesiąca na miesiąc topnieje liczba miejsc, w których możemy bez problemów używać gotówki. Można powiedzieć, że ciągle w kościołach rzucamy na tacę gotówkę. Ale i to się zmienia. Na przykład ostatnio poznańska parafia pod wezwaniem Imienia Jezus prosiła, żeby już nie dawać na tacę, ale robić przelewy.
Tak więc mamy niezły paradoks: Polacy deklarują przywiązanie do gotówki, a prezes NBP mówi, że nigdy nie zgodzi się na przejście na model bezgotówkowy. Adam Glapiński mówił kiedyś nawet, że gotówka to "jeden z filarów wolności obywateli". Jeśli tak, to wygląda na to, że jesteśmy coraz mniej wolni. I to chyba na własne życzenie.
06.07.2025 7:57, Mariusz Lewandowski
06.07.2025 6:33, Aleksandra Smusz
06.07.2025 5:45, Materiał Partnera Bezprawnika
05.07.2025 12:35, Mariusz Lewandowski
05.07.2025 12:21, Mariusz Lewandowski
05.07.2025 8:21, Aleksandra Smusz
05.07.2025 7:35, Igor Czabaj
05.07.2025 4:21, Mariusz Lewandowski
04.07.2025 18:00, Joanna Świba
04.07.2025 16:43, Katarzyna Zuba
04.07.2025 15:31, Joanna Świba
04.07.2025 14:17, Joanna Świba
04.07.2025 13:07, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 12:15, Mateusz Krakowski
04.07.2025 11:32, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 10:45, Mateusz Krakowski
04.07.2025 9:58, Aleksandra Smusz
04.07.2025 9:33, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 8:46, Joanna Świba
04.07.2025 7:48, Joanna Świba
04.07.2025 6:57, Aleksandra Smusz
03.07.2025 20:42, Joanna Świba
03.07.2025 15:57, Mateusz Krakowski
03.07.2025 14:09, Mariusz Lewandowski
03.07.2025 13:35, Jakub Kralka