Pompa ciepła to dobre i drogie rozwiązanie
Obecnie w dobie niwelowania swojego śladu węglowego i stosowania ekologicznych rozwiązań ogrzewanie węglowe jest passe. Od kilku lat panuje jednak moda na pompy ciepła, które pozwalają ogrzać dom przy wykorzystaniu energii elektrycznej. To rozwiązanie jest bardzo wydajne (a przy zamontowanej fotowoltaice również ekonomiczne), jednak termomodernizacja budynku to droga inwestycja.
Chociaż na zakup pomp ciepła można uzyskać dofinansowanie i tak trzeba sporo wydać. Często to nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Wielu Polaków na to nie stać, w związku z czym decydują się na zaciągnięcie kredytu (można znaleźć nawet kredyt na preferencyjnych warunkach, właśnie na termomodernizację budynku).
Oszustwo na pompy ciepła
Znalezienie pieniędzy na tę inwestycję to jedno. Drugim problemem jest wybranie odpowiedniego modelu pompy ciepła i znalezienie pewnej firmy, która ją odpowiednio zamontuje. A tutaj trzeba naprawdę bardzo uważać, ponieważ dosyć sporo firm, oferujących pompy ciepła, próbuje swoich klientów naciągnąć.
Sprawdź polecane oferty
Allegro 1200 - Wyciągnij nawet 1200 zł do Allegro!
Citi Handlowy
IDŹ DO STRONYTelewizor - Z kartą Simplicity możesz zyskać telewizor LG!
Citi Handlowy
IDŹ DO STRONYRRSO 20,77%
Uwagę inwestorów (a więc właścicieli domu) powinna zwrócić przede wszystkim cena (jeżeli jest zbyt niska w stosunku do średniej rynkowej wartości za taką usługę, powinna nam się zapalić lampka alarmowa) i bezgotówkowe załatwienie sprawy. To w tym ostatnim przypadku można popaść w spore problemy i zostać bez pieniędzy i bez pompy ciepła (a więc często bez źródła ogrzewania, co w okresie zimowym jest prawdziwą tragedią).
Zostali bez źródła ogrzewania, za to z kredytem
Przekonały się o tym osoby, które obecnie walczą o swoje sprawa przed Sądem Okręgowym w Gdańsku. To tam obecnie toczy się sprawa z powództwa Rzecznika Finansowego w Warszawie (reprezentant grupy) przeciwko TF Bankowi AB (Spółce Akcyjnej) z siedzibą w Boras – Szwecja Oddziałowi w Polsce.
Klienci podpisali z bankiem umowy kredytowe. Środki z kredytu miały być przeznaczone na zakup i montaż pomp ciepła. Jak informuje Rzecznik Finansowy, który zaangażował się w sprawę:
Bank nie dopełnił swoich obowiązków?
Ta sprawa bulwersuje, ponieważ ucierpiało wiele osób, w tym takie o niskich dochodach, dla których środki z zaciągniętego kredytu to astronomiczne kwoty. Cała inwestycja wydawała się pewna. Kredytobiorca podpisywał z bankiem umowę, a ten miał wypłacić pieniądze odpowiedniej firmie dopiero po zamontowaniu pompy ciepła. Niestety, tak się nie stało i kredytobiorcy pomp ciepła nie widzieli na oczy. Kredyt jednak muszą spłacać. Jak podkreśla Rzecznik Finansowy:
Miało być bezpiecznie, wyszło jak zwykle
Niestety, oszustwa, czy doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w przypadku termomodernizacji budynków są standardem. Nieuczciwe firmy żerują na (obecnie wstrzymanych) dofinansowaniach termomodernizacji budynków i wprowadzają klientów w błąd. Czasem ten błąd polega na sprzedaży pomp ciepła o niskiej jakości (wydajności), a czasem na zawyżaniu kosztów całego przedsięwzięcia.
W tym przypadku doszło do kuriozalnej sytuacji, kiedy to przy zaangażowaniu w sprawę banku, a więc instytucji, która powinna wzbudzać zaufanie, klienci zostali bez pieniędzy i bez pomp ciepła. W takiej sytuacji (zwłaszcza biorąc pod uwagę obowiązków banku w tym zakresie) stwierdzenie nieważności umów kredytowych powinno być formalnością. To jednak również przestroga dla wszystkich, którzy planują podobne inwestycje.