Lekko nie będzie. Oto, czego można się spodziewać po 2022 roku

Codzienne Finanse Państwo Społeczeństwo Dołącz do dyskusji (7)
Lekko nie będzie. Oto, czego można się spodziewać po 2022 roku

2020 r. nie był łatwy, a 2021 r. był chyba jeszcze trudniejszy. Co się stanie w kolejnym? Niestety, zagrożeń na horyzoncie mnóstwo, a optymistycznych informacji jak na lekarstwo. Oto nasze prognozy na 2022. Oby większość się nie spełniła…

Pandemia raczej nie odpuści

Jeszcze rok temu o tej porze wydawało się, że pandemia COVID-19 będzie strasznym, ale jednak tylko epizodem. Zarazę miały pokonać bowiem szczepionki. Dziś preparaty są na wyciągnięcie ręki, ale i tak musimy się mierzyć z kolejnymi falami i mutacjami. Bardzo wątpliwe, żeby w 2022 pandemię udało się pokonać, choć pewną nadzieją są oczywiście leki na COVID-19.

Drożyzna też się utrzyma

Światowa gospodarka nie załamała się ze względu na pandemię (choć takie obawy były). Gospodarka polska natomiast przeszła koronawirusa w gruncie rzeczy niemal bezobjawowo. Zaatakowała nas jednak bardzo wysoka inflacja, która jest pokłosiem lockdownów. Na rosnące ceny wpływają również problemy ze światowym łańcuchem dostaw. Nie można zapominać surowcach, które często są drogie z powodów decyzji politycznych (np. prezydenta Rosji). Nawet jak problem z dostawami jakoś uda się rozwiązać, to prawdopodobnie surowce pozostaną drogie. Na znaczący spadek cen raczej więc w 2022 r. trudno liczyć.

Polityczny chaos w Polsce będzie coraz trudniejszy do zniesienia

O ile w 2020 r. polskie władze podjęły kilka dobrych decyzji (szybkie lockdowny, tarcze), to 2021 był w ich wykonaniu fatalny. Wewnętrzne spory w Zjednoczonej Prawicy sprawiają, że Polska staje się dysfunkcyjnym krajem. Władze nie mogą się między sobą dogadać, czy wprowadzić jakiekolwiek obostrzenia lub czy poprawić minimalnie prawo, byśmy dostali miliardy z Unii.

Mogą się już chyba tylko dogadać w sprawie lex TVN – czyli zapewnić nam konflikt z USA w sytuacji, gdy Putin jest coraz groźniejszy.

Przyszły rok będzie trudny dla obozu PiS. Sondaże spadają, drożyzna daje się we znaki żelaznemu elektoratowi partii. To wszystko będzie potęgować wewnętrzne spory – a to z kolei przełoży się w 2022 na jeszcze większy chaos w kraju.

Co z tym Putinem?

Od tygodni Rosja gromadzi wojska przy granicy z Ukrainą, a cały świat zastanawia się, czy to blef czy naprawdę zaraz będziemy mieli tu wojnę. Trudno to nam przesądzić – aczkolwiek widać, że rosyjska polityka jest coraz bardziej agresywna.

Sami musieliśmy się zmagać w mijającym roku z napięciami na granicy białoruskiej, prawdopodobnie do pewnego stopnia inspirowanymi przez Kreml. W 2022 raczej nie spodziewajmy się, żeby rosyjski niedźwiedź stał się nagle potulnym misiem.

Prognozy na 2022 rok. Ciężkie czasy dla przedsiębiorców

Ostatnie dwa lata były trudne dla przedsiębiorców, ale jednak nie dramatyczne – polskie firmy w dużej mierze pokonały pandemiczne przeciwności.

2022 może być trudniejszy. Niewykluczone, że będą jakieś obostrzenia, a nawet lockdowny. Groźniejsza jest jednak rozpędzająca się inflacja. No i podatki – rozwiązania z Polskiego Ładu mocno uderzą w biznes. Rząd natomiast już nie chce wspierać firm (czy szerzej – klasy średniej) tarczami, koncentruje się na pomocy dla swojego elektoratu.

A zatem… nie zapowiada się nam zbyt lekki rok. Życzymy jednak udanych świat i tego, abyśmy jednak się mylili…