Rzuć wszystko i wyjedź do… Szwajcarii. Alpejska wioska zapłaci ci 100 tys. zł jeśli się tam przeniesiesz

Zagranica Dołącz do dyskusji (308)
Rzuć wszystko i wyjedź do… Szwajcarii. Alpejska wioska zapłaci ci 100 tys. zł jeśli się tam przeniesiesz

Szwajcarska wioska Albinen, położona w kantonie Wallis, postanowiła walczyć z dotykającym ją wyludnieniem. Pod koniec listopada mieszkańcy zdecydują o stworzeniu specjalnego programu, który ma zachęcić do osiedlania się w miejscowości. Jak zakłada projekt, nowi mieszkańcy otrzymają nawet 70 tys. franków szwajcarskich. Skoro nie firma w Czechach to może chociaż przeprowadzka do Szwajcarii i kieszonkowe w gratisie? 

Jeśli nie widoki, to chociaż pieniądze

Albinen to alpejska wioska, która jest jedną z ostatnich tradycyjnych górskich wiosek w kraju. Mieszkańcy utrzymują się głównie z turystyki. Jej atrakcyjne położenie niestety nie pomaga, a wręcz przeszkadza. Spora odległość od dużych miast, brak perspektyw i ciekawej pracy, spowodowały, że w ostatnich latach Albinen wyludniło się do tego stopnia, że obecnie mieszka tam jedynie 240 mieszkańców. Niedawno władze były zmuszone do zamknięcia szkoły, po tym jak z wioski wyprowadziły się kolejne trzy rodziny.

Propozycja władz ma być skierowana w głównej mierze do rodzin, ale osoby samotne również będą mile widziane. Warunkiem jest przeprowadzka na stałe – nie możne być to weekendowe lub wakacyjne miejsce zamieszkanie. Chętni muszą też nabyć lub zbudować dom o wartości co najmniej 200 tys. franków szwajcarskich, mieć mniej niż 45 lat i zamieszkać w wiosce przynajmniej na 10 lat.

W zamian za osiedlenie się władze oferują pieniężną zachętę – 25 tys. CHF dla osoby dorosłej i 10 tys. CHF dla dziecka. Jak głosi oficjalny komunikat pieniądze mają być inwestycją w przyszłość miejscowości.

Przeprowadzka do Szwajcarii? Inni też na to wpadli

Z podobną inicjatywą, parę miesięcy temu wyszła włoska miejscowość Bormida, której również grozi wyludnienie. Burmistrz zapowiedział, że każdy, kto przeprowadzi się do miejscowości otrzyma 2000 euro i mieszkanie za symboliczny – wynoszący 50 euro czynsz.

Oferta spotkała się z dość dużym zainteresowaniem ze strony osób z całego świata, co niewątpliwie pomogło także rozreklamować samą miejscowość. Niestety, jak wyjaśnił później na swoim facebookowym profilu burmistrz miejscowości, oferta miała zasięg krajowy. Jak będzie w przypadku szwajcarskiej miejscowości, tego na razie nie wiadomo.

Cóż pozostaje czekać na podobne oferty z Polski, choć niewątpliwie przeprowadzka do Szwajcarii jest kuszącą perspektywą np. dla miłośników czekolady.