Emerytura dla psów. Straż Graniczna chce, żeby ich czworonożni funkcjonariusze otrzymywali dofinansowanie

Praca Dołącz do dyskusji (387)
Emerytura dla psów. Straż Graniczna chce, żeby ich czworonożni funkcjonariusze otrzymywali dofinansowanie

Funkcjonariusze Straży Granicznej chcą, żeby ich czworonożni funkcjonariusze również otrzymywali emeryturę po zakończeniu służby. Psia emerytura byłaby finansowym wsparciem dla opiekunów, którzy chcą przygarnąć czworonogi niepracujące już w straży. Obecnie psy w służbach mundurowych, ze względu na koszty utrzymania po zakończeniu służby, zagrożone są trafieniem do schroniska.

Psia emerytura dla czworonożnych funkcjonariuszy

Psich funkcjonariuszy możemy spotkać obecnie właściwie we wszystkich służbach mundurowych. W czasie pełnienia przez nich służby otrzymują one stosowne uposażenie, które pozwala na ich utrzymanie przez daną jednostkę. Problem pojawia się w momencie przejścia na emeryturę i dotyczy przede wszystkim psów w Straży Granicznej. Nie otrzymują one nic po przejściu w stan spoczynku. Właśnie na ten problem zwracają uwagę przedstawiciele służb.
Z danych zebranych przez fundację Czarna Owca w 2017 roku wynika, że w szeregach Straży Granicznej służyło 250 psich funkcjonariuszy. Po ukończeniu 8. roku życia trafiają one na psią emeryturę, co w ich przypadku oznacza albo trafienie do domu opiekuna, albo do schroniska.

Zgodnie z zarządzeniem Komendanta Głównego Straży Granicznej, jeżeli opiekun psa nie wyrazi chęci na nieodpłatne zaopiekowanie się psem, może on zostać przekazany innej osobie, jednostce organizacyjnej albo osobie prawnej. W praktyce, jeżeli opiekun nie zaopiekuje się psem, trafia on do schroniska, skąd później może zostać zaadoptowany przez inne osoby.

Na szczęście statystycznie w większości przypadków takie psy pozostają pod opieką dotychczasowego opiekuna. Nie rozwiązuje to jednak ich problemu. Zaopiekowanie się takim psem wiąże się z kosztami, które dana osoba musi pokryć samodzielnie.

Emerytura dla psów

Funkcjonariusze chcą, aby ich podopieczni otrzymywali stosowne uposażenie, które pokrywałoby koszty utrzymania i ewentualnego leczenia. Ich zdaniem byłyby to kwoty rzędu 100 – 150 złotych miesięcznie, plus ewentualne dodatkowe koszty związane z leczeniem. Taka emerytura byłaby pewnym podziękowanie za ich służbę i zagwarantowałaby im opiekę.

Niestety jak na razie na wypłacanie psom emerytur nie pozwalają przepisy ustawy. W związku z tym komenda główna ma związane ręce. Planowana jest co prawda zmiana przepisów, ale na psie emerytury trzeba będzie jeszcze poczekać.