Raportowanie schematów podatkowych w teorii ma pomóc państwu walczyć z rozmaitymi formami przestępczego uchylania się od opodatkowania. W praktyce ucierpieć mogą podmioty starające się jedynie skorzystać z obowiązujących przepisów prawa. Tymczasem doradcy podatkowi są przekonani, że narzucony obowiązek jest niekonstytucyjny.
Doradcy podatkowi składają skargę do Trybunału Konstytucyjnego dotyczącą rozdziału 11a ordynacji podatkowej
Rzeczpospolita informowała niedawno o złożeniu przez Krajową Radę Doradców Podatkowych skargi kasacyjnej w sprawie rozdziału 11a ordynacji podatkowej. Chodzi rzecz jasna o raportowanie schematów podatkowych. Zdaniem doradców, wprowadzone przez te przepisy rozwiązania godzą w istotę ich zawodu. Tym samym zaś stoją w sprzeczności z art. 17 Konstytucji.
Czym właściwie jest raportowanie schematów podatkowych? Chodzi o specyficzny sposób ograniczenia możliwości optymalizacji podatkowej. Podmioty zajmujące się opracowaniem takiego schematu – a więc, w największym uproszczeniu, konkretnego planu unikania nadmiernego opodatkowania – muszą przekazać go organom podatkowym.
Obowiązek ten dotyczy także podatniku, który korzysta z opracowanego na jego potrzeby schematu podatkowego. Podobne zobowiązania ciążą również na tzw. „wspomagających”. Ustawodawca nie odpuścił właściwie wszystkim osobom mogącym brać udział w przygotowaniu takiego schematu.
Raportowanie schematów podatkowych przez doradców przypomina przekazywanie przez adwokata linii obrony prokuratorowi
Brzmi absurdalnie? To mniej-więcej tak, jakby adwokat przed sprawą karną był zobowiązany przekazać oskarżycielowi linię obrony. Raportowanie schematów podatkowych może prowadzić do takich samych skutków – tyle tylko, że dla postępowań administracyjnych dotyczących spraw związanych z prawem podatkowym.
Jakby tego było mało, same przepisy rozdziału 11a ordynacji podatkowej są wyjątkowo skomplikowane. Do tego pełne szerokich, niejasnych definicji. I to wszystko nawet jak na specyfikę polskiego prawa podatkowego.
Warto przy tym pamiętać o rozróżnieniu pomiędzy „unikaniem” a „uchylaniem się” od opodatkowania. To pierwsze jest działaniem w pełni legalnym, choć niemile widzianym przez rządzących. Dopiero uchylanie się od opodatkowania potencjalnie stanowi czyn zabroniony. Przy czym raportowanie schematów podatkowych uderza, zgodnie z intencją ustawodawcy, przede wszystkim w tą pierwszą praktykę.
Raportowanie schematów podatkowych wzięło się z konieczności walki w całej UE z karuzelami vatowskimi
Oczywiście, ustawodawca nie wprowadził tak drastycznych rozwiązań bez potrzeby. Ich podstawę stanowi unijna dyrektywa dotycząca wymiany informacji w dziedzinie opodatkowania w odniesieniu do podlegających zgłoszeniu uzgodnień transgranicznych. To ostatnie słowo jest tutaj kluczowe: chodziło przede wszystkim o walkę z karuzelami vatowskimi.
Te wykorzystują przede wszystkim różnice w systemach podatkowych państw członkowskich – stąd szczególne obostrzenia dotyczące schematów podatkowych wykorzystujących w jakiś sposób transgraniczne płatności. Niewątpliwie, istnieje potrzeba zwalczania tego typu zjawisk. To wymaga szybkiej i skutecznej wymiany informacji pomiędzy organami podatkowymi państw członkowskich. Przestępstwa vatowskie wciąż stanowią przecież plagę unijnych systemów podatkowych.
Tyle tylko, że polski ustawodawca rozwiązał sprawę dużo szerzej, niż musiał. Przepisy wymuszają raportowanie schematów podatkowych w praktycznie każdym przypadku. Także wówczas, gdy te nie mają nic wspólnego z podatkiem VAT, czy jakimkolwiek ruchem transgranicznym – czy to towaru, czy kapitału.
Gdyby polskie prawo podatkowe nie było skrajnie nieprzyjazne podatnikowi, to agresywna optymalizacja przestałaby być problemem
Skarga kasacyjna Krajowej Rady Doradców Podatkowych dotyczy jednak przede wszystkim tego, jak przepisy rozdziału 11a wpływają na wykonywanie ich zawodu. Ich zdaniem, raportowanie schematów podatkowych narusza przede wszystkim art. 17 Konstytucji. Ten dotyczy samorządów zawodowych.
Konstytucja pozwala w drodze ustawy tworzyć samorządy zawodowe reprezentujące osoby wykonujące zawody zaufania publicznego. Co ważne: to takie zrzeszenia mają sprawować pieczę nad należytym wykonywaniem tych zawodów w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony.
Doradcy podatkowi, jak każdy zawód prawniczy, mają swoją korporację, swoje zasady etyki. Ustawa o doradztwie podatkowym dodatkowo zobowiązuje doradców do zachowania tajemnicy faktów i informacji, z którymi zapoznał się w związku z wykonaniem zawodu. Obowiązkowe raportowanie schematów podatkowych w tą tajemnicę zawodową doradców niewątpliwie uderza.
Przedstawiciele tego zawodu są zdania, że ingerencja ze strony ustawodawcy – nawet jeśli faktycznie do pewnego stopnia uzasadniona okolicznościami – jest po prostu nadmierna. Niewątpliwie mają rację. Tymczasem istnieje dużo lepszy sposób walki z agresywną optymalizacją. Gdyby tylko nasze prawo podatkowe było zwyczajnie prostsze i mniej dziurawe…