Pomimo licznych wyzwań, które niesie za sobą rynek motoryzacyjny, ostatnie miesiące okazały się obiecujące dla dealerów samochodów. Rosnąca produkcja przekładała się na większą sprzedaż oraz liczbę rejestracji, co z kolei wpłynęło na wzrost przychodów i rentowności. Niemniej jednak, przyszłe zamówienia stanowią niewiadomą, gdyż sygnały z rynku sugerują, że utrzymanie tak dobrych wyników w kolejnych kwartałach może być coraz trudniejsze.
Jednym z czynników napędzających rynek i dodających powodów do optymizmu był wzrost rejestracji nowych pojazdów. W okresie od stycznia do lipca 2023 roku, rejestracje pojazdów lekkich w Polsce wzrosły o 10% rok do roku, w tym aut osobowych o 11%, a dostawczych o 2%. W segmencie pojazdów osobowych, sprzedaż marek premium zanotowała szczególnie wysoką dynamikę, wzrastając o 15% rok do roku, co przełożyło się na 41% więcej sprzedanych aut w porównaniu do analogicznego okresu 2019 roku. Udział marek premium w rejestracjach aut osobowych wzrósł do 22,7%, podczas gdy jeszcze w 2015 roku wynosił jedynie 11,5%.
Jak wyjaśnia Radosław Pelc, analityk sektorowy w Santander Bank Polska, europejscy producenci aut zwiększali produkcję pojazdów, co miało bezpośredni wpływ na liczbę rejestracji i kondycję rynku. Pomimo 10% wzrostu rejestracji rok do roku w pierwszych siedmiu miesiącach 2023 roku, nadal zanotowano 15% spadek w porównaniu do tego samego okresu sprzed pandemii. IBMR Samar prognozuje, że na cały rok 2023 wzrost rejestracji nowych aut osobowych wyniesie 8% do 455 tys. sztuk.
Jednakże, sytuacja poszczególnych marek była zróżnicowana
W segmencie marek popularnych dobrze radziły sobie Toyota, Kia, Hyundai (mimo spadku rok do roku) czy Mazda, podczas gdy marki koncernu Stellantis – Opel, Peugeot, Fiat, Citroen – wykazywały słabszą formę. W segmencie premium pozytywnie wyróżniły się Audi, Volvo i Lexus, natomiast BMW i Mercedes przeżywały trudniejsze chwile. Uwagę zwróciła także wysoka pozycja Cupry, która zadebiutowała na polskim rynku w 2020 roku, a także pojawienie się kolejnych marek chińskich producentów.
Z danych wynika, że udział aut z napędami alternatywnymi w rejestracjach wzrósł z 40,5% w 2022 roku do 45,5% w okresie styczeń-lipiec 2023 roku. Wśród nich dominowały hybrydy bez wtyczek (36,5%), udział aut elektrycznych wyniósł 3,5%, a hybryd plug-in 2,8%.
Pierwsza połowa 2023 roku przyniosła także znaczący wzrost produkcji aut osobowych w Niemczech, Czechach, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii o 23% rok do roku, wyraźnie odrabiając dystans do poziomu sprzed pandemii. W Niemczech sierpień był piętnastym miesiącem z rzędu wzrostu produkcji rok do roku. Mocna produkcja pozwoliła na zmniejszenie wysokiego poziomu portfela zamówień, co jest pozytywnym sygnałem dla branży.
Jednak obawy o przyszły popyt nie opuszczają dealerów
Badanie ruchu w salonach samochodowych przeprowadzone przez ZDS i Proxi.cloud wykazało, że mimo pozytywnej dynamiki ruchu i liczby klientów w I kwartale 2023 roku, w drugim kwartale zanotowano wyraźne spadki przekraczające 20% rok do roku.
W 2022 roku, pomimo spadku wolumenu rejestracji, wzrost cen spowodował zwiększenie przychodów dystrybutorów samochodów o 12%, tj. do 140 mld złotych. Jeszcze większe wzrosty nastąpiły na początku bieżącego roku. W I kwartale, dzięki wyższym wolumenom i mocnym wzrostom cen, dynamika przychodów dla dealerów powyżej 49 zatrudnionych wyniosła 39% rok do roku.
Radosław Pelc zauważa, że sytuacja na rynku sprawiła, że w I kwartale br. odsetek podmiotów rentownych utrzymał się na wysokim poziomie 82%. Dobra sytuacja finansowa przyczyniła się do wzrostu inwestycji. Dystrybutorzy z zatrudnieniem powyżej 49 zatrudnionych wydali na środki trwałe rekordowe dla tego okresu 253 mln złotych. Rok wcześniej nakłady wyniosły 186 mln złotych, a w 2019 roku – 200 mln złotych.
Wzrost zainteresowania zakupem aut widoczny był też w badaniach dotyczących zamiaru zakupu samochodu w ciągu najbliższych 12 miesięcy przez konsumentów.