Składki ZUS stanowią duże obciążenie dla przedsiębiorców. Warto jednak wiedzieć, że składki ZUS nie zawsze są obowiązkowe.
Składki ZUS nie zawsze są obowiązkowe
Wbrew pozorom, składki ZUS nie zawsze są obowiązkowe – w niektórych sytuacjach przedsiębiorca może uniknąć ich płacenia. Ze składek na ubezpieczenia społeczne z tytułu prowadzenia działalności zwolnione są na przykład osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, a jednocześnie pracujące na etacie (i otrzymujące wynagrodzenie w wysokości co najmniej pensji minimalnej). Składek ZUS nie muszą też płacić osoby będące na emeryturze i prowadzące własną JDG.
Składki ZUS nie zawsze są obowiązkowe również w przypadku prowadzenia spółki z.o.o. Warto jednak pamiętać o pewnym rozgraniczeniu. Zgodnie z przepisami, spółkę z.o.o. może założyć nawet jedna osoba. Jeśli tak się stanie – jest ona zmuszona do odprowadzania obowiązkowych składek na ubezpieczenia społeczne. Właściciel jednoosobowej spółki z.o.o. jest bowiem zgodnie z prawem traktowany tak samo, jak osoba prowadząca jednoosobową działalność gospodarczą.
Sytuacja zmienia się, jeśli spółkę z.o.o. założyły co najmniej dwie osoby. Wspólnicy wieloosobowej spółki z.o.o. nie podlegają obowiązkowym składkom ZUS.
Należy jednocześnie pamiętać, że sam fakt funkcjonowania dwóch wspólników nie oznacza jeszcze, że oboje faktycznie zostaną zwolnieni z obowiązku płacenia składek na ubezpieczenia społeczne. Problemem może być rażąca dysproporcja w podziale udziałów. Jeśli jeden ze wspólników posiada miażdżącą większość udziałów (np. ponad 90 proc. – choć zawsze jest to rozpatrywane indywidualnie) sąd może uznać, że jest niemal jedynym wspólnikiem – a podział udziałów nastąpił jedynie w celu uniknięcia obowiązku płacenia składek ZUS przez wspólników. Takie jest również podejście Sądu Najwyższego. To oznacza, że jeśli sąd uzna, że występuje rażąca dysproporcja udziałów, to ZUS może domagać się od wspólników (a właściwie – od „niemal jedynego wspólnika”) zapłaty zaległych składek.
Składek ZUS nie trzeba również płacić w przypadku działalności nierejestrowanej
Składek na ubezpieczenia społeczne z tytułu działalności nie muszą też opłacać osoby prowadzące działalność nierejestrowaną. Oczywiście należy pamiętać, że nie jest to „prawdziwa” działalność, ponieważ nie jest rejestrowana w CEIDG. To jednak dobra alternatywa dla osób chcących wystartować z własnym biznesem i sprawdzić, czy ich pomysł na działalność ma szansę się sprawdzić. Dla takich osób jest jeszcze jedna dobra wiadomość – próg dla działalności nieewidencjonowanej w 2023 r. zostanie mocno podwyższony. Tym samym będzie można więcej zarobić w ramach działalności nierejestrowanej – bez konieczności faktycznego zakładania firmy.
Jest jeszcze jedna grupa przedsiębiorców, którzy nie płacą składek ZUS
Mowa o osobach, które zarejestrowały jednoosobową działalność gospodarczą i zdecydowały się skorzystać z tzw. ulgi na start. Należy jednak pamiętać, że z ulgi można korzystać jedynie przez 6 miesięcy po założeniu działalności – i to przy spełnieniu odpowiednich warunków. Z ulgi mogą skorzystać osoby zakładające działalność po raz pierwszy lub podejmujące ją ponownie, ale po upływie co najmniej 60 miesięcy od dnia jej ostatniego zawieszenia lub zakończenia. Dodatkowo aby skorzystać z ulgi, nie można wykonywać działalności na rzecz byłego pracodawcy, u którego w bieżącym lub poprzednim roku kalendarzowym przedsiębiorca wykonywał na etacie czynności wchodzące w zakres prowadzonej działalności.