Solaria jak alkohol i pornografia – tylko dla dorosłych. Idąc się opalać, nie zapomnij wziąć dowodu osobistego

Gorące tematy Codzienne Dołącz do dyskusji (888)
Solaria jak alkohol i pornografia – tylko dla dorosłych. Idąc się opalać, nie zapomnij wziąć dowodu osobistego

Solarium tylko dla dorosłych – taka jest koncepcja prezydenta Andrzeja Dudy, który wniósł do Sejmu stosowny projekt ustawy. Za złamanie zakazu grozi kara grzywny w wysokości nawet 50 tysięcy złotych.

Opalenizna to – inaczej, niż jeszcze w XIX wieku – pożądana cecha urody. Niedostatek dobrej pogody w naszej strefie klimatycznej sprzyja zatem popularności sztucznego substytutu słonecznego żaru, czyli solariów. Działalność tych przybytków jest oczywiście zupełnie legalna, choć ustawodawca (z Unią Europejską włącznie) pozwolił sobie – i słusznie – na ustanowienie wymagań technicznych, jakie mają spełniać używane w solariach urządzenia zapewniające piękną opaleniznę.

Solarium tylko dla dorosłych

Tymczasem, jak wykazują liczne badania naukowe (np. takie), solaria nie są zdrowe. Już jedna (!) wizyta w solarium zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwory skóry o 20% (!!!). Kilkukrotne skorzystanie z solarium zwiększa to ryzyko nawet o 3/4. Najbardziej narażone na to ryzyko są osoby młode, których skóra nie jest jeszcze tak odporna na promieniowanie UV jak u osób starszych.

Dlatego też w wielu krajach korzystanie z solariów jest dozwolone wyłącznie osobom dorosłym. W Polsce już od kilku lat pojawiały się głosy, aby i w naszym kraju wstęp na solarium podlegał ograniczeniom podobnym do tych związanych z zakupem używek takich jak alkohol czy wyroby tytoniowe. Tym razem na słowach się nie kończy. Prezydent Andrzej Duda złożył do Sejmu projekt ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami korzystania z solarium. Wprowadza on szereg ograniczeń w zakresie korzystania z solariów oraz reklamy takich firm.

Przede wszystkim – wszak to jest clou projektu – „zabrania się udostępniania solarium małoletnim”. Małoletnim = poniżej 18 lat. Jeśli pojawią się wątpliwości co do wieku osoby chcącej zażyć natrysku promieniami UV, konieczne będzie zweryfikowanie wieku za pomocą dokumentu (np. dowodu osobistego czy prawa jazdy).

Dodatkowo, przedsiębiorcy prowadzący solaria będą zobowiązani do zamieszczenia w widocznym miejscu dwóch tablic:

  1. zawierającej informację o treści: „Zakaz udostępniania solarium osobom, które nie ukończyły 18 roku życia (art. 5 ust. 1 ustawy z dnia …………… 2017 r. o ochronie zdrowia przed następstwami korzystania z solarium”;
  2. o ryzyku związanym z korzystaniem z solarium – szczegółową treść informacji przygotuje minister zdrowia.

Co więcej: zakazane będzie reklamowanie solariów. Jak wynika z treści art. 4 projektu, zabroniona będzie reklama i promocja usług w zakresie udostępniania solarium, w szczególności w:

  1. w telewizji, radiu, prasie, kinach, podmiotach leczniczych, szkołach i placówkach oświatowo-wychowawczych, na terenie obiektów sportowo-rekreacyjnych oraz w innych miejscach publicznych;
  2. na plakatach, w tym plakatach wielkoformatowych;
  3. w środkach usług informatycznych.

Co prawda można się zastanawiać, po co autorzy projektu zdecydowali się na tak szczegółowe wyliczenie miejsc i sposobów, skoro można by poprzestać na samym zakazie. Najwidoczniej i w tym wypadku wyszli oni z popularnego w Polsce przeświadczenia, że o jakości tekstu prawnego decyduje jego długość, a nie zwięzłość.

Solarium tylko dorosłych – złamanie zakazu będzie kosztowne

Kontrola ww. zakazów i nakazów będzie dokonywana przez Państwową Inspekcję Sanitarną. Za naruszenie przepisów ustawy będzie można otrzymać karę pieniężną w wysokości od 1500 do 50 000 złotych, płatną w terminie 14 od dnia doręczenia stosownej decyzji.

Pozostaje mieć nadzieję, że solarium tylko dla dorosłych nie stanie się owocem zakazanym, co przekorną młodzież zachęci do tłumnego z nich korzystania.