W ostatnich latach liczba studentów systematycznie spadała, choć trend ten powoli się odwraca
Według danych GUS-u w 2023 roku w Polsce kształciło się ok. 1 mln 250 tysięcy żaków. To o ponad 20 tys. więcej niż w 2022 roku.
Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, w roku akademickim 2022/23 studia w Polsce ukończyło ok. 290 tysięcy osób. Dane za lata 2021/22 są bardzo podobne. Realny spadek liczby kształcących się osób można było obserwować w latach 2015–2020.
Społeczność wszystkich żaków uszczupliła się wtedy o ok. 200 tysięcy, spadając z 1,4 mln do 1,2 mln. W chwili obecnej doszliśmy do poziomu sprzed pandemii, a nawet trochę go przekroczyliśmy. Co się zatem zmieniło?
Sprawdź polecane oferty
RRSO 20,77%
Kolejne studia
Otóż system łatają przede wszystkim młodzi ludzie, którzy obawiając się o swoją przyszłość na rynku pracy, kształcą się na dwóch kierunkach. Współcześnie nie jest to już praktyka zarezerwowana dla wąskiego grona wybitnych.
W zależności od uczelni, wydziału i kierunku może tak robić 10, 20, a nawet 30% osób. Dodajmy przy tym, że statystyki GUS-u to uwzględniają. W ich świetle student kształcący się na dwóch kierunkach to zatem dwie osoby.
Dane GUS-u nie obejmują jednak innych ważnych czynników, które również wpływają na zachowanie statusu quo uczelni. Większość szkół wyższych posiada bowiem dość szeroką ofertę odpłatnych podyplomówek. Ich słuchacze zaś w świetle prawa nie są studentami.
Kształcenie na podyplomówkach również ma masowy charakter
W zależności od szkoły wyższej, instytutu i specjalności studia podyplomowe podejmuje nawet kilkadziesiąt procent absolwentów, nierzadko nie poprzestając zresztą na jednych.
Dobrym przykładem są tu osoby po kierunkach humanistycznych, wzmacniające na tej drodze swoją pozycję na rynku pracy.
Zajęcie, a więc zarobek uczelniom zapewniają także komercyjne kursy
To, co dana szkoła wyższa ma do zaoferowania w tym obszarze, zależy oczywiście od jej możliwości kadrowych. Instytuty neofilologiczne zwykle organizują kursy języków obcych. Często dla wszystkich zainteresowanych, a więc również dla osób bez wyższego wykształcenia.
Do tego dochodzą różne kursy specjalistyczne i szkolenia, doskonalące umiejętności zawodowe, np. wśród menadżerów.
Marketing w niektórych uczelniach działa na tyle sprawnie, że tam, gdzie przewidywano redukcje etatów, zatrudnia się kolejne osoby. Sprzyja temu koncepcja kształcenia przez całe życie i ciągłego podnoszenia kwalifikacji.
Rzecz jasna, z powodzeniem można to robić we własnym zakresie. Nic jednak nie przedłuża młodości lepiej niż wolne od domowych obowiązków dzięki kolejnym studiom.