Cukier dostępny jest praktycznie w większości produktów na sklepowych półkach. Znajdziemy go w daniach gotowych, napojach, płatkach śniadaniowych, a także pieczywie czy wędlinach. Jak się okazuje, Polska jest w niechlubnej czołówce jego spożyci w Europie. Dlaczego jest tak duże spożycie cukru w Polsce i do czego go wykorzystujemy?
Przed nami tylko Belgia. Na drugim biegunie Luksemburg, Cypr i Bośnia
W kwietniu 2023 roku Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa opublikowała dane dotyczące spożycia cukru w krajach europejskich. Wyniki tych badań są zatrważające. Statystyczny Polak spożywa w ciągu roku aż 45,7 kilograma tej substancji! Skąd taka jego ilość na naszych talerzach? Czynników, ekonomicznych oraz społecznych, takiego stanu rzeczy na pewno jest sporo, tylko czy można je traktować jako usprawiedliwienie?
Z danych FAO wynika, że najmniej cukru spożywają właśnie mieszkańcy Luksemburga (10,8), Cypru (17,6) oraz Bośni (18,3). Szczególnie ten pierwszy wynik, ponad czterokrotnie wyższy niż naszego kraju, może robić wrażenie. Czy ilość spożywanej „białej śmierci” wpływa na większe ryzyko śmierci z powodu otyłości? Analizując dane opublikowane przez organizację non-profit Our World in Data można wysnuć wniosek, że jednak nie.
Na podstawie statystyk dotyczących udziału zgonów wśród mieszkańców Europy właśnie z powodu otyłości, nie można powiązać tego wskaźnika z badaniem o spożywaniu cukru, gdyż… Belgia zajmuje w nim czwartą pozycję z wynikiem „tylko” 7,41% zgonów spowodowanych otyłością. Większy procent ma na przykład Luksemburg, którego mieszkańcy jedzą najmniej cukru, a 8,36% zgonów było spowodowanych właśnie otyłością.
Polska znajduje się w środku tej statystyki. W naszym kraju 13,77% zgonów jest spowodowanych otyłością. Jednak dużo więcej tracimy do pierwszej Norwegii (6,62%), niż mamy „przewagi” nad ostatnią Estonią (17,92). Co ciekawe, według raportu FAO, Estończycy spożywają mniej cukru (19,9), niż Norwegowie (26,6).
Z czego wynika tak duże spożycie cukru w Polsce? Czy można uniknąć aż tak dużej obecności „białej śmierci” w naszym codziennym życiu?
Cukier uzależnia jak heroina. Czy spożycie cukru jest tak samo niebezpieczne, jak branie narkotyków?
Porównanie z pozoru niegroźnej substancji, którą znajdziemy praktycznie w każdym sklepie, do najbardziej uzależniającego narkotyku na świecie działa na wyobraźnię. Mimo że specjaliści nadal przerzucają się argumentami za i przeciw możemy wykonać eksperyment na sobie. Jeśli lubimy i regularnie spożywamy słodkie dania, wystarczy spróbować odstawić je na kilka dni. Chęć sięgnięcia po batonika będzie papierkiem lakmusowym naszego uzależnienia. W wielu polskich domach niewyobrażalnym jest brak słodkich wypieków nie tylko podczas świąt, uroczystości czy weekendów, ale nawet zwykłych, codziennych dni. Warto pamiętać, że nie tylko sam cukier dodawany do ciast, ale również wszelkie składniki takie jak owoce, kremy czy dekoracje czekoladowe są również jego źródłem.
Brak edukacji żywieniowej w szkołach
Przejście od poprzedniego akapitu do braku edukacji żywieniowej wydaje się bardzo płynne. To właśnie jej brak jednym z najważniejszych czynników wpływających na ilość spożywanego w naszym kraju cukru. Na szczęście bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że poziom świadomości tego, co jemy, podnosi się. Problemem może być fakt, że nie jest to efekt zmian w programach nauczania, a raczej praktycznie nieograniczona dostępność do internetu. Dla osób, które oceniają cel, a nie drogą, z pewnością widok osób czytających skład produktów spożywczych podczas zakupów jest satysfakcjonująca.
Niska jakość żywności to większe spożycie cukru
Wiele pokarmów dostępnych na sklepowych półkach, szczególnie tych przetworzonych jak dania gotowe, jest niższej jakości niż jeszcze kilka lat temu. By zamaskować gorszy smak, dodawane są duże ilości cukru. Cel producentów zostaje osiągnięty, ale dla konsumenta jest to zmiana niekorzystna szczególnie z punktu widzenia zdrowia. Dodatkowo zwiększona szybkość życia sprawia, że posiłki jemy w biegu, „na szybko”, a dania gotowe są idealnym wyborem w takiej sytuacji. Przy niezwykle szerokiej ofercie, jaką możemy aktualnie znaleźć w sklepach, warto jednak przeanalizować skład „gotowców”, które chcemy kupić. Jednak najlepszym wyjściem będzie przygotowywanie posiłków we własnym zakresie lub wybór zdrowych zamienników przetworzonej żywności.
Czy domowe przetwory mają swój udział w spożyciu cukru?
Polacy kochają przetwory. Nie jesteśmy jedynym narodem na świecie, który zaprawia owoce czy warzywa, ale nie da się ukryć, że tworzymy dużo weków. Praktycznie do każdego dżemu dodajemy sporą ilość cukru, który ma za zadanie nie tylko go osłodzić, ale również nadać odpowiedniej konsystencji, a także zakonserwować. Czy Polacy produkują aż tak dużo przetworów, by wpływało to na jedno z najwyższych spożyć „białej śmierci” w Europie? Prawdopodobnie nie jest to decydujący czynnik, jednak w większości przypadków to właśnie małe elementy tworzą całość.