- Home -
- Na wesoło -
- Sprzedaż papieru toaletowego w górę o 600 proc. Mydło jeszcze popularniejsze
Gdy tylko rząd wprowadził ograniczenia, Polacy ruszyli do sklepów. Sprzedaż papieru toaletowego szybko pobiła rekordy, ale potem nieco wyhamowała. Jak się okazuje, w ostatecznym rozrachunku najbardziej zyskały inne produkty - mydło oraz spirytus.

"Puls Biznesu" zebrał dane z systemu firmy Comp. Widać w nich, które artykuły cieszyły się ostatnio największą popularnością w małych sklepach.
Hitem, co chyba nie jest zaskoczeniem, początkowo był papier toaletowy. Gdy 11 marca premier Morawiecki ogłaszał zamknięcie szkół i uczelni, sprzedaż papieru toaletowego poszybowała w górę o... 600 procent!
Jednak koniec końców to nie papier był największym hitem. W całym "krytycznym tygodniu" - czyli od 9 do 15 marca, najbardziej wzrosła sprzedaż mydła oraz spirytusu - odpowiednio o 603 i 567 proc. Na kolejnych miejscach znalazły się: ryż (sprzedaż w górę o 524 proc.) oraz mąka (o 368 proc.).
Zyskują małe sklepy
W tych trudnych czasach są też więc firmy, które pewnie z zadowoleniem mogą patrzeć na swoje wyniki sprzedaży. Jednak nie chodzi tu tylko o producentów mydła czy papieru toaletowego. Zyskują też małe sklepy.
Jak czytamy w "PB", 12 marca sprzedaż w takich punktach wzrosła o 72 proc. W innych dniach "krytycznego tygodnia" też zazwyczaj ruch był większy o ponad 50 proc. więcej niż zwykle.
Nieduże sklepy w Polsce nie miały ostatnio najlepszego czasu. Niedzielny zakaz handlu, który miał im pomóc, raczej spowodował dla nich kolejne problemy. Jednak wygląda na to, że epidemia, która jest gigantycznym problemem dla większości przedsiębiorców, małym sklepom akurat służy.
Pewnie sytuacja prędko się nie zmieni - i ograniczenia w ruchu jeszcze trochę z nami zostaną. Dojeżdżanie do dużych marketów będzie więc problemem. A że zakupy przecież trzeba gdzieś robić, to zapewne mali detaliści będą mieli coraz więcej klientów. I to w morzu złych informacji jest jednak rzeczą pozytywną. Bo od dłuższego czasu mali przedsiębiorcy byli w wyraźnej defensywie, a firmy takie jak Lidl czy Biedronka coraz bardziej rozpychały się po rynku. Teraz, na kilka miesięcy, może to się nieco odwrócić.
05.07.2025 8:21, Aleksandra Smusz
05.07.2025 7:35, Igor Czabaj
05.07.2025 4:21, Mariusz Lewandowski
04.07.2025 18:00, Joanna Świba
04.07.2025 16:43, Katarzyna Zuba
04.07.2025 15:31, Joanna Świba
04.07.2025 14:17, Joanna Świba
04.07.2025 13:07, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 12:15, Mateusz Krakowski
04.07.2025 11:32, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 10:45, Mateusz Krakowski
04.07.2025 9:58, Aleksandra Smusz
04.07.2025 9:33, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 8:46, Joanna Świba
04.07.2025 7:48, Joanna Świba
04.07.2025 6:57, Aleksandra Smusz
03.07.2025 20:42, Joanna Świba
03.07.2025 15:57, Mateusz Krakowski
03.07.2025 14:09, Mariusz Lewandowski
03.07.2025 13:35, Jakub Kralka
03.07.2025 13:27, Mateusz Krakowski
03.07.2025 12:53, Mateusz Krakowski
03.07.2025 12:08, Edyta Wara-Wąsowska
03.07.2025 11:29, Mateusz Krakowski
03.07.2025 10:19, Edyta Wara-Wąsowska
03.07.2025 9:39, Mateusz Krakowski
03.07.2025 8:42, Aleksandra Smusz