Polski Alarm Smogowy początkiem 2025 roku po raz kolejny przyjrzał się kosztom ogrzewania budynków mieszkalnych. Okazuje się, że najtańsze źródło ogrzewania to pompa ciepła. Najdrożej przedstawia się koszt ogrzewania domu olejem opałowym.
Ogrzewanie coraz droższe
Koszty ogrzewania rosną praktycznie co sezon i to niezależnie od tego, jakie źródło ciepła posiadamy. W Polsce dominują cztery główne sposoby ogrzewania. To węgiel (a także drewno opałowe), gaz ziemny, energia elektryczna i pellet. Każdy typ ogrzewania ma swoich zwolenników i przeciwników. Każde również wiąże się z innymi kosztami.
Oczywiście ceny ogrzewania są uzależnione od indywidualnych preferencji domowników. Inaczej sytuacja przedstawia się w momencie, gdy wolimy niższe temperatury, a inaczej w gospodarstwach domowych zrzeszających osoby ciepłolubne. Jakie jednak jest obiektywnie rzecz ujmując (zakładając zużycie potrzebne do ogrzania powierzchni ok. 150 m2) najtańsze źródło ciepła?
Najtańsze źródło ogrzewania według Polskiego Alarmu Smogowego
Zdaniem Polskiego Alarmu Smogowego najtańsze źródło ciepła w sezonie grzewczym 2024/2025 to pompa ciepła. Zarówno te gruntowe, jak i powietrzne (przy założeniu, że w domu zostało zamontowane ogrzewanie podłogowe) wydają się deklasować konkurencję. W przypadku pompy ciepła gruntowej za energię potrzebą do ogrzania domu przez cały rok powinniśmy zapłacić około 4530 złotych. W przypadku pompy ciepła powietrznej to koszt 5584 złotych.
Nieco tylko gorzej przedstawia się ogrzewanie domu kotłem węglowym ekoprojekt (kotły nowej generacji, spełniające normy dotyczące emisji). Tutaj rocznie za ogrzewanie powinniśmy zapłacić 5584 złote. W przypadku kotła węglowego pozaklasowego roczne ogrzewanie powinno kosztować ok. 7297 złotych.
A jakie źródła ogrzewania narażą nas na największe koszty?
Z raportu Polskiego Alarmu Smogowego wynika, że za ogrzewanie najwięcej zapłacą osoby, które mają w domu zamontowany kocioł kondensacyjny na olej opałowy. Tutaj roczny koszt ogrzania domu to 11008 złotych. Tylko nieco tańszy jest kocioł kondensacyjny na gaz ziemny – 9911 złotych. Kocioł na kawałki drewna pozaklasowy to roczny koszt ogrzewania na poziomie 8148 złotych, zaś kocioł na pellet A1 wygeneruje koszty w kwocie 7352 złote.
Dane te dotyczą budynków 150-metrowych, w których mieszka 4-osobowa rodzina. Domy też są ocieplone, ponieważ jak wskazuje PAS:
W przypadku tak zwanych „wampirów energetycznych”, czyli domów bez ocieplenia (zużycie ciepła na średnim poziomie 200 kWh/rok/m²), koszty ogrzewania – niezależnie od jego rodzaju są bardzo wysokie. Ogrzewanie takiego domu kotłem gazowym to koszt około 15 160 zł, węglowy „kopciuch” to 11 570 zł, a pompy ciepła od około 7 do 11 tys. zł. Ocieplenie takiego budynku do średniego standardu (120 kWh/rok/m²) to zmniejszenie rachunków o około 35% w przypadku ogrzewania gazem i około 36% dla pomp ciepła.
Najtańsze źródło ogrzewania to pompa ciepła, dużo jednak zależy od grzejników
Analizując dane udostępnione przez Polski Alarm Smogowy można dojść do wniosku, że przy ogrzewaniu domu (i kosztami z tym związanymi) bardzo dużą rolę odgrywają grzejniki. Najbardziej wydajne źródło ogrzewania to takie, w przypadku którego przewody grzewcze poprowadzone są w podłodze (ogrzewanie podłogowe). Klasyczne kaloryfery podnoszą koszty.
Tak przynajmniej wynika z zestawienia. Podczas gdy pompa ciepła gruntowa przy ogrzewaniu podłogowym wygeneruje koszty roczne na poziomie 4530 złotych, to w przypadku takiej samej pompy z klasycznymi grzejnikami koszty wzrosną do 5954 złotych. To ponad 1400 złotych różnicy. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku pompy ciepła powietrznej. Przy ogrzewaniu podłogowym w trakcie sezonu grzewczego powinniśmy zapłacić ok. 5267 złotych przy ogrzewaniu podłogowym, zaś przy klasycznych grzejnikach aż 6930 złotych (czyli o ok. 1700 złotych więcej). Oznacza to, że klasyczne grzejniki generują znacznie większe koszty (o ok. 1/3).