- Home -
- Na wesoło -
- Niemcy sprzedają banknoty z Marksem o nominale 0 euro za 3 euro. Idą jak woda
Słynny myśliciel Karol Marks większość kariery naukowej poświęcił, by udowodnić, że kapitalizm jest kuriozalny. Okazuje się, że miał rację - w niemieckim mieście sprzedaje się banknoty o nominale 0 euro za... 3 euro. Kto widnienie na banknotach? Tak, właśnie sam Karol Marks!

Marks urodził się 5 maja 1818 roku w Trewirze w zachodnich Niemczech. Ponieważ zbliżają się jego okrągłe, dwusetne urodziny, rodzinne miasto postanowiło to wydarzenie uczcić w dość osobliwy sposób.
Banknoty z Marksem. Komunizm sprzedaje się lepiej niż hamburgery
0-eurowe banknoty to pomysł wydziału turystyki urzędu miejskiego w Trewirze. Okazało się, że to był prawdziwy strzał w dziesiątkę. Banknoty z Marksem okazały się prawdziwym sprzedażowym hitem, niczym hamburgery z McDonald'sa czy koszulki z Che Guevarą. Na początku wydrukowano zaledwie 5 tysięcy banknotów, ale rozeszły się w błyskawicznym tempie. Teraz, jak informuje CNN, miasto zdecydowało się na dodruk 20 tysięcy 0-eurowych banknotów. Popyt jest ponoć ogromny, nie tylko wśród turystów, odwiedzających Trewir. Po banknoty zgłaszają się ponoć chętni z całego świata - na przykład z Australii, Brazylii czy ze Stanów Zjednoczonych.
Banknoty z Marksem. Trzeba przyznać, że to naprawdę zabawne
Niemcy nie są znani z wybitnego poczucia humoru, dlatego osobliwe uczczenie dwusetnych urodzin warto docenić. A czemu to wszystko jest takie zabawne? Bo Marks był bardzo krytyczny wobec samej instytucji pieniądza. Tak o niej pisał w "Kapitale" z 1867 roku, czyli pewnie swoim najważniejszym dziele;
Ze względu na swą jakość, czyli formę, pieniądz nie zna granic, jest ogólnym przedstawicielem materialnego bogactwa, ponieważ jest bezpośrednio wymienialny na każdy towar. Ale jednocześnie każda rzeczywista suma pieniędzy jest ilościowo ograniczona, ma więc tylko ograniczoną siłę nabywczą. Ta sprzeczność między granicą ilościową a brakiem jakościowych granic pieniądza popycha wciąż zbieracza skarbu do syzyfowej pracy gromadzenia. Dzieje się z nim tak jak ze zdobywcą świata, który za każdym nowym podbojem zdobywa tylko nową granicę.
W Polsce Marks niekoniecznie dobrze się kojarzy (trudno się zresztą dziwić), więc pomysł z Trewiru może się wydawać dość dziwaczny. Ale w Niemczech filozof jest uznawany za jednego z najważniejszych myślicieli wszech czasów. Niech świadczy o tym chociażby to, że w niemal każdym większym mieście jest ulica Karola Marksa. W Berlinie myśliciel ma nawet swoją aleję, która należy do największych w całym mieście.
Pytanie, czy filozof przewraca się teraz w grobie, że jego postać służy do, nomen omen, zbijania kapitału. A może ma poczucie humoru i jednak śmieje się z tego z zaświatów?
04.07.2025 18:00, Joanna Świba
04.07.2025 16:43, Katarzyna Zuba
04.07.2025 15:31, Joanna Świba
04.07.2025 14:17, Joanna Świba
04.07.2025 13:07, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 12:15, Mateusz Krakowski
04.07.2025 11:32, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 10:45, Mateusz Krakowski
04.07.2025 9:58, Aleksandra Smusz
04.07.2025 9:33, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 8:46, Joanna Świba
04.07.2025 7:48, Joanna Świba
04.07.2025 6:57, Aleksandra Smusz
03.07.2025 20:42, Joanna Świba
03.07.2025 15:57, Mateusz Krakowski
03.07.2025 14:09, Mariusz Lewandowski
03.07.2025 13:35, Jakub Kralka
03.07.2025 13:27, Mateusz Krakowski
03.07.2025 12:53, Mateusz Krakowski
03.07.2025 12:08, Edyta Wara-Wąsowska
03.07.2025 11:29, Mateusz Krakowski
03.07.2025 10:19, Edyta Wara-Wąsowska
03.07.2025 9:39, Mateusz Krakowski
03.07.2025 8:42, Aleksandra Smusz
03.07.2025 7:01, Aleksandra Smusz
03.07.2025 6:53, Miłosz Magrzyk
03.07.2025 5:45, Miłosz Magrzyk
03.07.2025 4:43, Mariusz Lewandowski