Droższe paliwo, wyższe czynsze, a także rosnące ceny niemalże wszystkich towarów oraz usług. Inflacja rośnie, a drożeje dosłownie wszystko, łącznie z nielegalnym asortymentem czarnego rynku. Rosną także ceny organów na czarnym rynku. Czy to kolejny etap ewolucji wskazujący, że niekontrolowany merkantylizm sprawi, że bogacze będą mogli żyć dłużej?
Ile warty jest człowiek?
Ile warty jest człowiek? Jaką cenę należałoby zapłacić za nowe nerki, wątrobę i serce? Życie ludzkie jest bezcenne. Ileż razy każdy z nas słyszał te słowa. Niestety, ale w dzisiejszych czasach przybrały zupełnie inne znaczenie. Owszem jest bezcenne, do tego stopnia, że dopuszcza poświęcenie życia innej, obcej osoby. Ile zatem warte jest nasze życie? W 2017 r. Paris Saint Germain zapłaciło 222 mln euro za Neymara. Tym samym, paryżanie zapewnili sobie, że przez następne 5 lat Brazylijczyk będzie bronił barw drużyny ze stolicy Francji. Nie stali się jednak właścicielami piłkarza, a wyłącznie praw do jego karty zawodniczej. Za olbrzymią kwotę pieniędzy uzyskali prawa, aby decydować o kluczowych aspektach jego życia. Piłkarz nie stał się jednak niewolnikiem, bo co miesiąc na jego konto wpływa olbrzymia pensja. Ot, przekładając na nasze pracowniczo-korporacyjne realia – otrzymywał sowity ekwiwalent za wykonywaną pracę.
Transfery w świecie sportu, choć często uprzedmiotawiają zawodników nie są w istocie niczym złym. Choć wielkie pieniądze, które zdominowały profesjonalny sport mogą sugerować co innego, zawodnicy w dalszym ciągu pozostają wolnymi ludźmi. Abstrahując jednak od świata sportu zjawisko realnego oraz w pełni nielegalnego handlu ludźmi wciąż istnieje. W Polsce nasiliło się na początku lat 90 XX w. Ile zatem wynosi cena każdego z nas na czarnym rynku?
W końcu na zabiegi transplantacji czekają tysiące chętnych. Często zwyczajnie brakuje części zamiennych. Nie można ich legalnie kupić oraz sprzedać. Gdybyśmy nawet chcieli sprzedać nerkę za … to musimy pamiętać, że jest to nielegalne. Co innego w sytuacji, gdy chcielibyśmy po prostu ją oddać. Wówczas będzie to w pełni legalne. Mamy bowiem prawo samodzielnie decydować o własnych organach. Nie możemy realizować go jednak odpłatnie.
Ceny organów rosną – ile kosztuje nerka i czy jej zakup będzie wkrótce legalny?
Pod koniec 2022 r. można było przeczytać, że naukowcy są coraz bliżej wyhodowania nerek. Byłby to wielki przełom. Wydaje mi się, że po takim wyczynie można byłoby śmiało rzec, że nauka jest niesamowita. To wciąż jednak wyłącznie futurystyczne fantazje. Ile zatem kosztuje nerka na czarnym rynku, a ile serce? Według danych zebranych w amerykańskich szpitalach w 2020 r. ceny organów przedstawiają się następująco:
Najwięcej, bo około 1.664.800 USD kosztuje przeszczep serca. Bez serca nie da się jednak żyć, zatem organ można pobrać wyłącznie od zmarłych, lub też uzyskać go na czarnym rynku. Jego wartość wyceniana jest na ok 120.000 USD. Sam narząd nawet w realiach czarnego rynku nie jest warty nawet 10 proc. ceny zabiegu.
Przeszczep wątroby wyceniany jest na ok 878.400 USD. Jednak w tym konkretnym przypadku drogi jest sam organ, ponieważ na czarnym rynku będziemy musieli zapłacić za niego ok. 160.000 USD.
Za przeszczep jelita w USA zapłacimy niewiele mniej niż za operację serca – 1.240.700 USD. Sam organ na czarnym rynku nie jest specjalnie drogi. Cena w wysokości ok. 3.000 USD jest śmiesznie niska względem ceny zabiegu.
Warto wspomnieć, że ceny poszczególnych organów różnią się od siebie w zależności od prowieniencji. W Indiach cena za nerkę będzie kilkakrotnie niższa niż za ten sam organ w Izraelu. Szacuje się jednak, że jej cena waha się w przedziale ok 30 – 40.000 USD. Jednak włączając cenę zabiegu zainteresowany będzie musiał przygotować się na wydatek rzędu nawet 400.000 USD.
Bezcenne życie ma swoją cenę
To nie pierwszy raz, gdy na łamach Bezprawnika poruszamy temat handlu organami. Ten hańbiący proceder jest bezpośrednio powiązany ze zbrodniczym handlem ludźmi, a katalizatorem dla niego są pragnienia ludzi, aby za wszelką cenę sprawić by ich życie można było wycenić nie tylko w wymiernej kwocie wyrażonej w dolarach, ale też w liczbie poświęconych żywotów innych osób.
