Przedsiębiorcy, którzy przez epidemię stracili biznes, będą mogli otrzymać dotację z PUP. Ale pod pewnym warunkiem

Finanse Firma Dołącz do dyskusji (212)
Przedsiębiorcy, którzy przez epidemię stracili biznes, będą mogli otrzymać dotację z PUP. Ale pod pewnym warunkiem

Przedsiębiorcy, którzy podczas pandemii zdecydowali o zamknięciu swojego biznesu, prawdopodobnie będą mogli liczyć na dodatkowe środki. Jest jeden warunek – musieliby ponownie otworzyć własną działalność, chociaż w innej branży. Resort rozwoju chce, by dotacja z PUP dla przedsiębiorców, którzy zamknęli niedawno swój biznes, była czasowo przyznawana na innych zasadach.

Dotacja z PUP dla przedsiębiorców, którzy zamknęli działalność podczas pandemii, ale chcieliby ją wznowić

Obecnie osoby, które chciałyby otrzymać dotację z PUP na założenie działalności gospodarczej, muszą spełniać kilka warunków. Między innymi – nie prowadzić działalności w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Dodatkowo aby nie być zmuszonym do zwrotu otrzymanych środków, przedsiębiorca musi utrzymać działalność przez kolejny rok (nie może jej także zawiesić ani podjąć dodatkowo zatrudnienia). W praktyce okazuje się zatem, że przedsiębiorcom, którym nie wyszło, ale którzy gotowi są podjąć ponownie ryzyko i założyć szybko nowy biznes, dotacja z PUP na założenie firmy nie przysługuje.

Teraz jednak – przynajmniej czasowo – może się to zmienić. Ministerstwo rozwoju, pracy i technologii chce zmian w przepisach. Resort postuluje przede wszystkim złagodzenie pierwszego kryterium – przynajmniej w przypadku przedsiębiorców, którzy swoje biznesy zamknęli ze względu na pandemię koronawirusa. Należy jednak przy tym pamiętać, że zamknięcie firmy w trakcie trwania epidemii (a nie tuż przed) byłoby warunkiem koniecznym – przedsiębiorcy, którzy zamknęli swój biznes np. na początku 2020 r. nie mogliby liczyć na dodatkowe środki na założenie nowej działalności.

Co istotne, złagodzeniu miałoby ulec także pierwsze kryterium. Ex-przedsiębiorca, który otrzymałby środki z PUP na założenie nowego biznesu, w ciągu pierwszych dwunastu miesięcy jego prowadzenia mógłby zawiesić działalność (o tym, jak zawiesić działalność gospodarczą można przeczytać w podlinkowanym tekście), a nawet – podjąć dodatkowo zatrudnienie. Nie narażałby się przy tym na konieczność zwrotu otrzymanych pieniędzy. Jak twierdzi resort, ma to ułatwić prowadzenie działalności gospodarczej podczas pandemii koronawirusa.

Dotacja z PUP dla przedsiębiorców, którzy mają pomysł na „bezpieczną działalność” w trakcie pandemii

Ważne jest również to, że dotacja z PUP dla przedsiębiorców, którzy zamknęli swoją działalność w trakcie pandemii miałaby być przyznawana na prowadzenie biznesów niezagrożonych skutkami pandemii. Ma to być więc szansa na słynne już „przebranżowienie się”. Można jednak się zastanawiać, czy urzędy pracy będą oceniać wnioski także pod tym kątem – i na jakiej podstawie będą uznawać, jaka działalność jest zagrożona skutkami pandemii, a jaka nie. Oczywiście można domyślać się, że na dotację nie mają co liczyć ex-przedsiębiorcy, którzy chcieliby szybko założyć działalność w branży dotkniętej obecnymi restrykcjami. Nie wiadomo jednak, czy urząd będzie uwzględniać także inne czynniki – a jeśli tak, to czym będzie się przy tym kierować.