- Home -
- Technologie -
- Europejskie pomysły o podatku za linkowanie i zakazie fotografowania zabytków "nie przeszły"
Sporo swojej uwagi przez cały dzień poświęcił dziś Parlament Europejski zagadnieniom związanym z prawem autorskim, analizując między innymi przyszłość wspólnotowych regulacji w tym zakresie.

Sporo miejsca poświęcono między innymi zagadnieniom, które przenikały do mediów jako pomysły niektórych grup działających w ramach Unii Europejskiej, spotykając się z dość zrozumiałym oporem opinii publicznej. I trudno się dziwić, skoro pomysły te obejmowały między innymi podatek od linkowania oraz zakaz fotografowania się na tle zabytków. O zagrożonej "wolności panoramy" pisaliśmy zresztą w osobnym wpisie, zaś wczoraj aplikant adwokacki Łukasz Pluta współpracujący z naszym zespołem prawnym - pochwalimy się - wypowiadał się na ten temat w TVN24.

Podatek od linkowania też nie jest najlepszym pomysłem, o czym przekonali się wydawcy prasy, którzy chcieli wymusić na Google wypłacanie im prowizji od wyświetlania ich artykułów w internetowej wyszukiwarce. Po tym jak internetowy gigant w zasadzie wyrzucił portale ze swoich zasobów ruch zmalał do tego stopnia, że wydawcy prasy byliby niemalże skłonni zapłacić o ponowne przyłączenie ich do wyników wyświetlanych na łamach Google'a.
Dzisiejszy dzień przyjął ukojenie dla internautów nerwowo obserwujących pomysły pojawiające się na zachodzie Europy. Parlament pracując dziś - co znamienne - pod dyktando Julii Redy z niemieckiej partii piratów przyjął przygotowany przez nią raport większością głosów. Tym samym europejscy ustawodawcy dla każdego kraju z osobna będą mogli uregulować takie kwestie jak wspominana wcześniej wolność panoramy. W Polsce przepisy ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych wyłączają ochronę prawnoautorską w tym zakresie, można fotografować budynki stojące na ulicy. Mało prawdopodobne wydaje się też, by jakakolwiek siła polityczna była żywo zainteresowana zmianą takiego stanu rzeczy.
Z innych ciekawostek, które zostały zawarte w raporcie, na pewno należy uwzględnić postulat usunięcia blokad geograficznych. Przypominamy, że oglądanie kapitalnej usługi Netflix na terenie Polski stanowi złamanie jej regulaminu. Unia Europejska jest zgodna, że w nowoczesnej i solidarnej Europie takie praktyki, gdy część Europejczyków może raczyć się House of Cards bez ograniczeń, a inni mogą im tego tylko zazdrościć, jest niedopuszczalne.
Fot. tytułowa: Shutterstock
zobacz więcej:
03.07.2025 12:53, Mateusz Krakowski
03.07.2025 12:08, Edyta Wara-Wąsowska
03.07.2025 11:29, Mateusz Krakowski
03.07.2025 10:19, Edyta Wara-Wąsowska
03.07.2025 9:39, Mateusz Krakowski
03.07.2025 8:42, Aleksandra Smusz
03.07.2025 7:01, Aleksandra Smusz
03.07.2025 6:53, Miłosz Magrzyk
03.07.2025 5:45, Miłosz Magrzyk
03.07.2025 4:43, Mariusz Lewandowski
02.07.2025 15:05, Jakub Kralka
02.07.2025 14:14, Katarzyna Zuba
02.07.2025 12:57, Mateusz Krakowski
02.07.2025 11:59, Mariusz Lewandowski
02.07.2025 11:23, Katarzyna Zuba
02.07.2025 10:16, Edyta Wara-Wąsowska
02.07.2025 9:57, Mateusz Krakowski
02.07.2025 8:49, Aleksandra Smusz
02.07.2025 7:58, Edyta Wara-Wąsowska
02.07.2025 7:08, Rafał Chabasiński
02.07.2025 6:05, Justyna Bieniek
02.07.2025 4:30, Mariusz Lewandowski
01.07.2025 21:10, Mariusz Lewandowski
01.07.2025 15:55, Justyna Bieniek