Ministerstwo Sprawiedliwości nawet w czasie pandemii, gdy słychać o nim nieco mniej, nie daje o sobie zapomnieć. A wszystko za sprawą informacji takich jak ta: o wyłonieniu zwycięzcy konkursu na utworzenie sieci centr wsparcia dla ofiar przestępstw. Spośród 11 zgłoszonych ofert wybrano tę złożoną przez fundację Profeto.pl, prowadzoną przez byłego egzorcystę, znanego z baaardzo niekonwencjonalnych metod działania. Ksiądz wygrał między innymi z Fundacją Dajemy Dzieciom Siłę.
Fundusz Sprawiedliwości i miliony dla byłego egzorcysty
Sprawę opisał portal Oko.Press, który przeanalizował ogłoszone 8 kwietnia wyniki konkursu ofert, zorganizowanego przez Fundusz Sprawiedliwości. Chodziło w nim o „powierzenie realizacji zadań (…) w zakresie wsparcia i rozwoju instytucjonalnego systemu pomocy osobom pokrzywdzonym przestępstwem i świadkom poprzez utworzenie Sieci Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem”. Pula konkursu, jak pisze Oko.Press, wyniosła 50 milionów złotych, przeznaczone na wydanie do 2024 roku (pamiętajmy bowiem, że aż 200 tysięcy Polaków pada rocznie ofiarą przestępstw). Zwycięzca mógł być tylko jeden, można zatem domyślać się że to do niego ma trafić cała pula.
Do konkursu zgłosiły się między innymi Fundacja „Edukacji Nowoczesnej”, Fundacja Collegium Progressus, Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę czy Stowarzyszenie Wspierania Aktywności „Bona Fides”. A także podmiot opisany jako Fundacja Profeto.Pl – Sercański Sekretariat Na Rzecz Nowej Ewangelizacji. Jak się okazało, późniejszy zwycięzca tej rywalizacji.
Sprawę skomentowała na Facebooku Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę:
Z niedowierzaniem i wzburzeniem przyjęliśmy dzisiejszą wiadomość, że po raz kolejny Ministerstwo Sprawiedliwości nie przyznało Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę dofinansowania na prowadzenie Centrów Pomocy Dzieciom, które zapewniają kompleksową pomoc dzieciom pokrzywdzonym przestępstwom i ich opiekunom.
I dodała: „Dotację przyznano Fundacji Profeto księdza Michała Olszewskiego, byłego egzorcysty słynnego z „uzdrawiania” wegetarianki działającej w Amnesty International i Greenpeace oraz wypędzającego z dzieci „duchy Harry’ego Pottera”. Nic nie wiadomo na temat działań tej organizacji na rzecz ofiar przestępstw. Mamy poważne obawy, czy zadba o potrzeby dzieci, które wymagają specjalistycznej pomocy”.
Komu rząd powierzy opiekę nad ofiarami przestępstw?
Fundacja Profeto, to – jak czytamy na ich stronie – „nowoczesne środowisko przepowiadania Dobrej Nowiny, z wykorzystaniem zarówno tradycyjnych metod głoszenia Słowa Bożego, jak i nowatorskich rozwiązań multimedialnych”. Prowadzi ona portal internetowy oraz radio transmitujące msze święte oraz nabożeństwa z modlitwą o uzdrowienie. Oko.Press pisze o niej porównując proces jej rozwoju do budowy imperium ojca Tadeusza Rydzyka. To jednak górnolotne porównanie, bo Profeto to jednak wciąż znacznie młodszy i uboższy krewny założyciela Radia Maryja.
Ksiądz Michał Olszewski zasłynął historią o egzorcyzmie odprawianym z udziałem salcesonu, ale Oko.Press przypomina też kilka innych jego ekscentrycznych praktyk. „Dzięki historii o salcesonie ks. Michał Olszewski szybko stał się bodaj najbardziej rozpoznawalnym egzorcystą w Polsce. Później jeszcze wiele razy był bohaterem mediów, kiedy opowiadał o niewyjaśnionych zdarzeniach, które towarzyszą mu w codziennej pracy. Jak twierdził, dostawał na przykład SMS-y od szatana z numeru 666, uleczył chore kolano stułą, wypędzał z dzieci „duchy Harry’ego Pottera”, a diabeł ściągał go siłą z łóżka za nogę”, pisze portal. I podkreśla, że dziś ksiądz porzucił pracę egzorcysty i specjalizuje się w nowoczesnych formach ewangelizacji.
Zły czas na eksperymentowanie
Czy to źle, że fundacja prowadzona przez księdza dostała rządowe pieniądze na tak odpowiedzialne zadanie jak opieka nad ofiarami przestępstw? Co do zasady – obiektywnie nie ma w tym nic złego. Nawet kontrowersyjna przeszłość księdza Olszewskiego mogłaby nie być aż taką przeszkodą, w końcu każdy ma prawo do zmiany na lepsze. Problem jednak w tym, że Profeto.pl dopiero raczkuje w dziedzinie pomocy społecznej. Będzie więc kosztownym eksperymentem – może spełni swoje zadania, a może zadania te ją przerosną. Stąd decyzja zakładająca że Profeto nadaje się do tego zadania lepiej niż choćby doświadczona Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę, musi budzić i budzi kontrowersje. Bo liczy się tez kontekst. A jest on taki, że od kilku lat duchowni nagle zaczęli bardzo chętnie się przekwalifikowywać i startować w przetargach na wiele kosztownych usług społecznych. Przy tak przychylnej kościołowi władzy jak obecna trudno się dziwić, że złapali dodatkową motywację.
W tej decyzji boli mnie szczególnie jedna rzecz. Trwa przymusowa izolacja Polaków w domach. A izolacja i przemoc domowa niestety idą w parze. Zjawisko to narasta w ostatnich tygodniach do niebotycznych rozmiarów, a z powodu obostrzeń w poruszaniu się opieka społeczna niewiele może z tym zrobić. Zatem gdy kwarantanna się skończy, pojawią się setki a może i tysiące nowych ofiar przestępstw. Jak myślicie, czy niemający w tej dziedzinie żadnego doświadczenia ksiądz zapewni im lepszą pomoc niż organizacje działające w tej dziedzinie od lat? No właśnie.