Jest pomysł przyznawania grantów na pracę zdalną. Państwo miałoby dopłacać kilkanaście tysięcy złotych

Finanse Firma Praca Dołącz do dyskusji
Jest pomysł przyznawania grantów na pracę zdalną. Państwo miałoby dopłacać kilkanaście tysięcy złotych

Prawo i Sprawiedliwość chce zachęcić pracodawców do zatrudniania określonych grup pracowników – zapowiadając grant na pracę zdalną. Mowa o sporych kwotach, sięgających w niektórych przypadkach nawet 12-krotności minimalnego wynagrodzenia.

Grant na pracę zdalną. Kolejna propozycja partii rządzącej

Powszechnie wiadomo, że rodzice małych dzieci czy opiekunowie osób niepełnosprawnych to osoby, które mogą mieć problem z podjęciem zatrudnienia – wymaga to bowiem konieczności pogodzenia wykonywania obowiązków zawodowych z opieką nad dzieckiem czy osobą z niepełnosprawnością. Często rozwiązaniem pozwalającym na podjęcie aktywności zawodowej jest w takim wypadku praca zdalna. Z tego względu PiS chce zachęcić pracodawców do zatrudniania rodziców powracających na rynek pracy i opiekunów osób niepełnosprawnych – obiecując im grant na pracę zdalną. O ile oczywiście partia rządząca wygra wybory i będzie w stanie przeforsować swoją propozycję wyborczą.

Jak można przeczytać w programie PiS, grant ma być przyznawany pracodawcy za zatrudnienie bezrobotnego rodzica powracającego na rynek pracy, posiadającego co najmniej jedno dziecko w wieku do 18 lat (aktualnie granicą jest 6 lat) lub bezrobotnego, sprawującego opiekę nad osobą zależną (np. osobą starszą). Grant mieliby otrzymać też pracodawcy, którzy zatrudnią bezrobotnego opiekuna osoby niepełnosprawnej.

Ile miałby wynosić grant na pracę zdalną? Z propozycji PiS wynika, że w przypadku zatrudnienia rodzica powracającego na rynek pracy pracodawca mógłby liczyć na maksymalnie 3-krotność minimalnego wynagrodzenia (czyli w przyszłym roku de facto na niemal 13 tys. zł). Z kolei zatrudnienie bezrobotnego opiekuna osoby z niepełnosprawnościami mogłoby już zaowocować grantem w wysokości nawet 12-krotności minimalnego wynagrodzenia.

Co istotne, pracodawca – zatrudniając czy to rodzica, czy opiekuna osoby z niepełnosprawnościami – musiałby utrzymać to zatrudnienie przez 12 miesięcy w pełnym wymiarze czasu pracy (lub przez 18 miesięcy przy połowie wymiaru czasu pracy). Miałoby to zapobiegać sytuacjom, w których pracodawcy zatrudnią daną osobę, pobiorą za nią grant na pracę zdalną, a następnie przy pierwszej możliwej okazji – zwolnią takiego pracownika.

Pracodawcy mieliby otrzymać grant również na zatrudnienie młodych pracowników

PiS proponuje też dofinansowanie do utworzenia stanowiska pracy zdalnej dla osób do 30. roku życia, które są bezrobotne, poszukują pracy lub sprawują opiekę nad osobą zależną. W tym przypadku partia rządząca chce jednak postawić dodatkowy warunek – osoba zatrudniana będzie musiała złożyć oświadczenie w którym potwierdzi, że miejsce zamieszkania i świadczenia pracy zdalnej znajduje się na terenie zagrożonym depopulacją. Mowa tym samym m.in. o wsiach i niewielkich miejscowościach. Dofinansowanie miałoby w tym wypadku pomóc osobom z takich rejonów w podjęciu zatrudnienia – a jednocześnie zatrzymać migrację młodych osób do większych ośrodków miejskich.