Jak rozsądnie inwestować w trudnych czasach? Rozwiązaniem mogą okazać się monety kolekcjonerskie. Na przykład te z Gdańska

Finanse Lokowanie produktu Zakupy Dołącz do dyskusji (35)
Jak rozsądnie inwestować w trudnych czasach? Rozwiązaniem mogą okazać się monety kolekcjonerskie. Na przykład te z Gdańska

Ile można zarobić na monetach kolekcjonerskich? Wiedząc, według jakiego klucza powinniśmy je wybierać, sprawimy że ich wartość może w naszych rękach szybko wzrosnąć nawet kilkakrotnie. Rynek numizmatyczny cały czas intensywnie się rozwija i oprócz wrażeń estetycznych przynosi też te finansowe. Specjalizuje się w tym na przykład Mennica Gdańska.

Ile można zarobić na monetach kolekcjonerskich?

Czasy pędzącej inflacji, w jakich znaleźliśmy się parę miesięcy temu, sprawiają że najpowszechniejsze formy oszczędzania pieniędzy i ich inwestowania stają się mniej opłacalne. Co gorsza, taka tendencja będzie się utrzymywać jeszcze co najmniej do końca 2022 roku. Jakby problemów było mało, rosyjska inwazja na Ukrainę zachwiała zaufaniem świata do złotówki, znacząco osłabiając jej kurs w relacji do najpopularniejszych walut. To z kolei oznacza, że w chwili obecnej posiadacze gotówki zastanawiają się, gdzie ulokować swoje pieniądze tak, by nie traciły na wartości. Zakup dolara, euro czy franka szwajcarskiego wydaje się dziś dyskusyjny – waluty biją rekordy swoich wycen. Wiele wskazuje na to, że dobry moment na zakup zagranicznej waluty już był, choć oczywiście nie wiadomo czy w szerszej perspektywie jeszcze bardziej nie podrożeją. Wiele zależy tu zapewne od rozwoju sytuacji na Ukrainie oraz sytuacji wewnętrznej w samej Rosji.

Z podobnych względów niepokój budzi również lokalna giełda. Notowania większości znaczących spółek zauważalnie spadły w wyniku kryzysu w regionie. Trudno teraz prognozować czy sytuacja będzie się stabilizować. A jeśli kursy będą znacząco się zmieniać, to w którym kierunku. Tradycyjnie już nie brakuje miłośników kruszców, które zawsze zyskują w czasie niepokoju. Tutaj jednak problem jest taki, że złoto i inne surowce od dłuższego czasu drożeją, bo sytuacja na świecie stawała się coraz mniej stabilna.

Jak zatem lokować swoje oszczędności, ale również próbować na nich zarobić? Jednym z wartych rozważenia rozwiązań jest zakup monet kolekcjonerskich. To połączenie inwestowania z ekskluzywnym hobby, bo mennice na całym świecie dbają o to, żeby cenne monety miały unikatowy wygląd i coś, co przyciągnie kupców z każdego zakątka Ziemi. W Polsce specjalizuje się w tym Mennica Gdańska, znana między innymi z monet kolekcjonerskich Wiedźmin.

Moneta Mennicy Gdańskiej: Czyngis-Chan
Moneta Mennicy Gdańskiej: Czyngis-Chan

Na co warto zwrócić uwagę wybierając taką monetę? Po pierwsze: temat. – Od kilkunastu lat do najpopularniejszych tematów należą chińscy wojownicy, mitologie rzymskie i słowiańskie, postaci historyczne, ciekawe interpretacje dzieł sztuki czy tematy związane z popkulturą – mówi Anita Kreft z Mennicy Gdańskiej. Po drugie: projekt. Bo nawet najlepszy temat może się nie sprzedać, jeśli zostanie kiepsko przedstawiony. Dlatego warto wiedzieć jak powstają monety kolekcjonerskie – te naprawdę warte inwestowania okazy są w mennicach pieczołowicie przygotowywane przez zespół artystów i specjalistów.

Po trzecie: nakład. Czyli im mniej, tym lepiej. Jeśli dana moneta jest wypuszczana w liczbie 500 sztuk na cały świat, to możemy już mówić o czymś unikatowym. Ale zdarzają się też prawdziwe białe kruki, z których do obiegu trafia jedynie pół setki. – Monety są bardzo często numerowane na rancie, co gwarantuje wam że nie zostanie wybita ani jedna sztuka poza zadeklarowany nakład – zwraca uwagę Anita Kreft z Mennicy Gdańskiej. Po czwarte: dodatki. Samo wybicie monety z wybranego kruszcu to nie wszystko. Istotne są zdobienia, do których mogą być wykorzystane kamienie takie jak agat czy bursztyn, a nawet… kawałki meteorytu! Po piąte wreszcie: kruszec. Srebro lub złoto najwyższej próby 999 powinno być naszym podstawowym wyborem.

Jakiego zysku można się spodziewać?

Jeśli już wybierzemy monetę, w którą chcielibyśmy zainwestować, warto się spieszyć z jej zakupem. Szczególnie, że te najgorętsze są wykupywane bardzo szybko, nawet w parę godzin. Monety często wybijane są seriami. W ich ramach jedne monety zyskują na wartości bardziej, inne nieco mniej. Na przykład w serii Mennicy Gdańskiej „Bogowie Rzymscy” największy wzrost wartości zaliczyła moneta przedstawiająca Jowisza. Wypuszczona na rynek za 729 złotych, dziś warta jest 2499 zł. Ale już w przypadku Bellony wartość wzrosła nieco mniej – z 849 do 1699 zł, co wciąż daje 100% przebicia!

Wzrost wartości monet z serii: Bogowie Rzymscy.
Wzrost wartości monet z serii: Bogowie Rzymscy.

Podobnie jest z serią „Wielcy Dowódcy”, gdzie prym wiedzie Spartakus (zaczynał od 899 zł, teraz wart jest 1600). Za nim znajduje się Leonidas (wzrost z 899 na 1200) i Czyngis-Chan (wzrost o 20%, z 999 do 1199). Przykłady podobnych wzrostów wartości monet z Mennicy Gdańskiej można mnożyć. Wzbogacili się już nabywcy między innymi monet upamiętniających katastrofę w Czarnobylu czy prezentujących legendarną słowiańską Rusałkę.

Wzrost wartości monet z serii: Wielcy Dowódcy.
Wzrost wartości monet z serii: Wielcy Dowódcy.

Warto też zastanowić się nad kupieniem większej liczby monet na raz, szczególnie że sprzedawane w zestawach osiągają niższą cenę. Dla przykładu zestaw Mennicy Gdańskiej zawierający monety: Krew Elfów, Biały Wilk, Templariusze, Hua Mulan, Liu Bei, Dedal i Ikar, Czyngis-Chan oraz Mars, jest do kupienia za niecałe 14 tysięcy złotych (przy cenie monet zakupionych pojedynczo sięgającej razem ponad 17 tysięcy złotych).

Tak prezentuje się zestaw inwestycyjny monet z Mennicy Gdańskiej.
Tak prezentuje się zestaw inwestycyjny monet z Mennicy Gdańskiej.

W które monety warto zainwestować teraz?

Warto zastanowić się nad tym, w jakiego rodzaju monety najlepiej zainwestować w tej chwili. Doświadczeni numizmatycy mają w tej kwestii swoje własne, autorskie wyczucie, które trudno czymś zastąpić, ale istnieją obiektywne cechy monet, świadczące o tym że mogą one być sensowną inwestycją. Opisaliśmy je już w pięciu punktach na początku tekstu. Rzućmy zatem okiem na kilka monet polecanych obecnie przez Mennicę Gdańską.

Weźmy na przykład Marsa, boga wojny, należącego do serii „Bogowie rzymscy”. Rewers tej 62-gramowej monety przedstawia Marsa zabijającego swoją, leżącą u jego stóp, ofiarę. W tle widać scenę bitwy oraz przerażonych żołnierzy. Moneta ma wysoki relief, wyemitowano ją we wrześniu 2021 roku i obecnie można ją kupić za 1299 złotych.

Moneta Mennicy Gdańskiej: Mars
Moneta Mennicy Gdańskiej: Mars

Walka jest też tematem innej ciekawej monety – Czyngis-Chan z serii „Wielcy Dowódcy”. Na tej monecie dzieje się nawet więcej, spoglądając na nią trafiamy tak naprawdę wprost na pole bitwy. Wrażenia potęguje selektywne platerowanie czerwonym złotem, które imituje krew wojowników. A trzymilimetrowy wysoki relief pokazuje każdy detal. Czyngis-Chan jest dziś do kupienia za 1199 złotych, a jego cena od premiery wzrosła z 999, co już teraz pokazuje, że jest dobrą monetą do inwestowania.

Moneta Mennicy Gdańskiej: Czyngis-Chan
Moneta Mennicy Gdańskiej: Czyngis-Chan

Na Daleki Wschód przenoszą nas także dwie kolejne monety Mennicy Gdańskiej. Pierwsza to Hua Mulan z serii „Bohaterki”. Chodzi o znaną wielu z nas postać z chińskiej legendy o wojowniczce przebranej za żołnierza. Wojowniczka jest na tej monecie podkreślona wstawką 3D, przedstawiającą kwiat magnolii. Z kolei Liu Bei to moneta z serii „Chińscy Bohaterowie”, która przedstawia wojownika u boku smoka, który w folklorze i sztuce Chin jest symbolem mocy przynoszącej szczęście. I właśnie smok na tej wartej 1199 złotych monecie jest pokryty kolorowymi zdobieniami, by podkreślić jego rolę. Liu Bei będzie dostępny od marca 2022 roku.

Moneta Mennicy Gdańskiej: Hua Mulan
Moneta Mennicy Gdańskiej: Hua Mulan

Czy monety to pewna inwestycja?

Zainteresowanie monetami kolekcjonerskimi regularnie rośnie, utrzymując się na wysokim poziomie od lat. To sprawia, że w czasie globalnego kryzysu jest to jedna z pewnych form inwestowania swoich pieniędzy. Być może szczególnie w obliczu zawirowań na giełdzie i rynku walut, które są spowodowane napaścią Rosji na Ukrainę, coś materialnego, będącego połączeniem inwestycji z pogranicza kruszcu i sztuki, może być ciekawą alternatywą dla ulokowania naszych pieniędzy. Ale to oczywiście nie oznacza, że powinno się robić to na ślepo i bez wyczucia. Przed zakupem takich monet należy zorientować się w sytuacji na rynku, poznać niuanse czyniące niektóre monety wyjątkowymi, przestudiować trendy, by dowiedzieć się jakie wzory są w obecnych czasach modne. Istotne jest też, żeby kupować monety albo nowe, albo używane ale niezniszczone (no chyba, że mamy do czynienia z czymś absolutnie unikatowym). A uzbierana numizmatyczna kolekcja da nam poczucie nie tylko dobrze zainwestowanych pieniędzy, ale też zapewni niezwykłe wrażenia estetyczne.