Pamiętam jeszcze czasy, gdy rozliczenie podatków było jedną z najbardziej stresujących czynności w roku – przebijającą na przykład okres przygotowań do świąt. Nie rozumiem więc rytualnych narzekań na to, że system e-PIT zawiesił się w pierwszych dniach po jego uruchomieniu. I tak to wszystko działa naprawdę rewelacyjnie – zwłaszcza jak na polskie warunki.
Wiadomo, narzekanie na Polskę to ulubiony sport Polaków. Ale czasem trzeba przyznać, że nasz kraj działa naprawdę nieźle. Weźmy podatki. Od kilku lat np. „etatowcy” nie muszą wykonywać skomplikowanych obliczeń, aby rozliczyć się z fiskusem. Teraz – choć w mniejszym stopniu – dotyczy to także przedsiębiorców.
Przyzwyczajamy się oczywiście szybko do dobrego – i uznajemy to za oczywistość. Ale przecież rozliczenia z fiskusem jeszcze nie tak dawno były niezwykle stresujące i czasochłonne, a moment wypełnienia formularzy był dla wielu cięższym okresem niż przygotowania do Bożego Narodzenia. Teraz mamy po prostu gotowy PIT po zalogowaniu się na stronę czy apkę. Oczywiście – warto i tak wszystko podliczyć. To my składamy deklarację, to my jesteśmy odpowiedzialni za rozliczenie naszych PIT-ów. Ale też trzeba przyznać, że błędy zdarzają się urzędnikom w tym przypadku raczej rzadko. Choć można złośliwie skomentować, że nawet jak się zdarzają, to pozostają zwykle niezauważone.
Jak działa e-PIT? Lepiej niż w wielu bogatych krajach
Czemu o tym wszystkim piszemy? Bo oczywiście zaczęły się rytualne narzekania na system w pierwszych dniach, gdy ruszyła usługa. Ale co w tym dziwnego? Który system wytrzymałby takie przeciążenie? Warto poczekać kilka dni, rozliczyć się na spokojnie – o ile nie mamy rzecz jasna jakiegoś gigantycznego zwrotu.
Szanujmy więc naszego fiskusa. Nie każdemu wcale chce się wypełniać formularze za podatników. W Niemczech ludzie lubią powtarzać, że do wypełniania formularzy i rozliczeń podatków trzeba mieć przynajmniej doktorat – i nie jest to do końca żart. Ale nawet ludzie mieszkający w Stanach Zjednoczonych mówią, że nasz system jest zdecydowanie wygodniejszy.
Na pewno są kraje, gdzie system podatkowy działa jeszcze lepiej. Ale e-PIT-y to była taka cicha rewolucja, która naprawdę zmieniła nasze życia. Warto więc docenić, jak wiele czasu i stresów nam to oszczędziło.