Dobra i zła wiadomość dla kredytobiorców. Rata kredytu wzrośnie, ale nie tak mocno, jak prognozowano

Finanse Dołącz do dyskusji
Dobra i zła wiadomość dla kredytobiorców. Rata kredytu wzrośnie, ale nie tak mocno, jak prognozowano

Stopy procentowe na poprzednich dwóch decyzyjnych posiedzeniach RPP nie zostały podniesione. Nie oznacza to jednak, że kredytobiorcy nie będą płacić więcej. Pojawiły się wyliczenia, jak mogą wzrosnąć raty kredytów hipotecznych za pół roku. Wbrew pozorom są jednak i dobre informacje. 

Jak mogą wzrosnąć raty kredytów hipotecznych? Są wyliczenia

RPP zdecydowała, że stopy procentowe nie wzrosną – w związku z czym stopa referencyjna pozostaje na poziomie 6,75 proc. Co więcej, prezes NBP stwierdził na konferencji, że obecny poziom stóp procentowych wystarczy, by sprowadzić inflację do celu w 2025 r. Można zatem przypuszczać, że jeśli nic się znacząco nie zmieni, RPP nie podniesie już stóp procentowych.

Nie oznacza to jednak, że na przestrzeni kilku najbliższych miesięcy kredytobiorców nie czekają podwyżki rat – ich wysokość uzależniona jest bowiem bezpośrednio od stawki WIBOR. Dobra wiadomość jest jednak taka, że wprawdzie raty wzrosną, ale mniej, niż oczekiwano. Jak w rozmowie z Interią informuje Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera, wszystko dzięki temu, że oczekiwany poziom WIBOR 3M – w związku ze zmianą przewidywań dotyczących poziomu stóp procentowych – spadł do poziomu 7,5 proc. (z 7,61). To z kolei oznacza, że dla modelowego kredytu w wysokości 300 tys. zł, zaciągniętego w maju 2021 r. na okres 25 lat z marżą 2,79 proc. rata wzrośnie w porównaniu do ostatnich 3 miesięcy – do poziomu 2744 zł – ale mniej, niż gdyby WIBOR 3M nadal wynosił 7,61 proc. W takiej sytuacji rata kredytu wzrosłaby do poziomu 2767 zł.

Należy jednocześnie pamiętać, że to tylko przykład – aktualizacja WIBOR 3M zależy od tego, kiedy kredytobiorca zaciągał zobowiązanie finansowe. Ponadto spora część kredytobiorców ma oprocentowanie WIBOR 6M.

Przerwa w wakacjach kredytowych

Podwyżka rat kredytów hipotecznych (mniejsza niż przewidywano, ale jednak) to jedna kwestia. Na łamach Bezprawnika pisaliśmy już, że kredytobiorców czeka ciężki grudzień, ponieważ nie mogą oni zapominać o przerwie w wakacjach kredytowych. Osoby, które zdecydowały się z nich skorzystać i zrobiły to szybko, mogły zawiesić płatność rat za sierpień, wrzesień, październik i listopad. W grudniu jednak będą musiały uiścić należność. Co więcej, w 2023 r. kredytobiorcy będą mogli jeszcze skorzystać z wakacji kredytowych, ale zawieszając tylko jedną ratę na kwartał. To oznacza, że osoby, które zdecydują się na zawieszenie raty w styczniu, będą musiały uiścić płatność zarówno w lutym, jak i w marcu.