Jeśli zawsze marzyłeś o koncie w Banku Millennium, to teraz jest świetna okazja

Finanse Dołącz do dyskusji
Jeśli zawsze marzyłeś o koncie w Banku Millennium, to teraz jest świetna okazja

Bank Millennium idzie z duchem czasu i sięga po jedno z rozwiązań oferowanych przez Polską Rzeczypospolitą Cyfrową – integrację z aplikacją mObywatel przy zakładaniu konta. Od 18 czerwca klienci banku mogą potwierdzić swoją tożsamość w aplikacji mobilnej właśnie za pomocą rządowego mObywatela. I to bez konieczności odwiedzania placówki czy wykonywania niezręcznych nagrań twarzy w trybie selfie.

To jest właśnie ten rodzaj wygody, który powinno oferować nam Państwo, a którego odmówiono (potencjalnym) klientom giełdy kryptowalut zondacrypto, o czym pisaliśmy tutaj.

Na szczęście potencjalni klienci Banku Millennium nie są wykluczeni

Jak to działa? W aplikacji mobilnej Banku Millennium podczas zakładania konta należy wybrać opcję „Aplikacja mObywatel”. Klient zostaje wtedy przekierowany do oficjalnej aplikacji rządowej, gdzie wyraża zgodę na przekazanie danych osobowych pochodzących z państwowych rejestrów. Po zatwierdzeniu wraca do aplikacji banku i finalizuje proces. Wszystko trwa kilka minut i nie wymaga żadnych nadzwyczajnych kompetencji cyfrowych. Co więcej – jak podkreślają przedstawiciele banku – rozwiązanie to spełnia najwyższe standardy bezpieczeństwa.

Tu [klik] otworzysz konto firmowe w Banku Millennium, gdzie do zgarnięcia jest nawet 2400 złotych po spełnieniu różnych warunków aktywności

Bank Millennium nie kryje, że stawia mocno na rozwój kanałów mobilnych. Z jego aplikacji na smartfony aktywnie korzysta już ponad 2,7 mln klientów, a połowa wszystkich kont zakładana jest całkowicie online. Według strategii „Wartość i wzrost” na lata 2025–2028, celem jest osiągnięcie 3,7 mln klientów detalicznych, z których 70 proc. ma postrzegać Millennium jako swój podstawowy bank. Weryfikacja przez mObywatela to tylko pierwszy krok – ale symbolicznie ważny, bo stanowi element cyfrowej emancypacji użytkownika.

Z kolei ze strony Centralnego Ośrodka Informatyki, czyli instytucji odpowiedzialnej za rozwój aplikacji mObywatel, padają słowa o „bramie do cyfrowych usług” i „ułatwianiu życia obywatelom”. I faktycznie – mObywatel w swoim założeniu nie miał być tylko mobilnym dowodem osobistym, lecz cyfrowym portfelem tożsamości, który przyspiesza procedury zarówno w urzędach, jak i w sektorze komercyjnym. Według danych przekazywanych przez Bank Millennium, z aplikacji korzysta dziś prawie 10 milionów Polaków.

Tu z kolei [klik] otworzysz konto osobiste, gdzie można w ramach promocji otrzymać nawet 800 zł. Przy tej okazji polecamy też konto oszczędnościowe 5,5% do 100 000 zł

Dla osób, które z jakiegoś powodu nie korzystają z mObywatela, bank pozostawia jeszcze dwie alternatywy: klasyczne „konto na selfie”, czyli znany już proces z nagraniem twarzy i zdjęciem dowodu osobistego, oraz potwierdzenie tożsamości przez logowanie do innego banku. Niezależnie od wybranej ścieżki – jest jedno zastrzeżenie: PESEL nie może być zastrzeżony.

Dla rynku finansowego to niewielka, ale znacząca zmiana. Banki od lat inwestują ogromne środki w cyfryzację, ale wiele procesów nadal opierało się na przedziwnych obejściach – od logowania przez bank trzeciej strony po amatorskie wideo-selfie. Integracja z mObywatelem to nie tylko wygoda, ale i logiczne dopełnienie cyfrowej rewolucji. Może więc inne instytucje pójdą tym tropem i uczynią aplikację mObywatel standardem, a nie wyjątkiem.

Z serwisem internetowym jest jak z dobrym bankiem – musi zarabiać. Dlatego jeśli zdecydujecie się założyć któreś z kont klikając w linki z tego artykułu, Bezprawnik otrzyma z tego tytułu prowizję. Dziękujemy za taką formę wsparcia!