Biznes ecommerce Państwo Środowisko

Już od roku korzystamy z e-paragonów. Wspaniały to był rok, obyśmy w końcu raz na zawsze pozbyli się tych małych śmieci

Mariusz Lewandowski
13.09.2023
Już od roku korzystamy z e-paragonów. Wspaniały to był rok, obyśmy w końcu raz na zawsze pozbyli się tych małych śmieci

W Polsce e-paragony funkcjonują na rynku już ponad rok, a nowelizacja ustawy vatowskiej z marca 2020 roku otworzyła przed przedsiębiorcami i konsumentami drzwi do cyfrowego świata dokumentacji fiskalnej. Jak przebiegał proces implementacji e-paragonów w Polsce, co o nich sądzą Polacy, a co przede wszystkim można zyskać, korzystając z tego rozwiązania?

Pierwsze rozmowy na temat wprowadzenia e-paragonów w Polsce zaczęły się już w 2017 roku. Trwające ponad trzy lata dyskusje zaowocowały nowelizacją ustawy o VAT w marcu 2020 roku, zrównującą prawnie tradycyjne paragony z ich cyfrowymi odpowiednikami. Realny start dla e-paragonów miał miejsce w maju 2022 roku.

Technologicznie proces wydawania e-paragonów jest zautomatyzowany i opiera się na komunikacji pomiędzy urządzeniem fiskalnym online a repozytorium, systemem do wydawania e-paragonów. Klient może otrzymać e-paragon anonimowo na telefon w sklepie stacjonarnym lub w formie linku zaszytego w mailu transakcyjnym. To rozwiązanie pozwala zyskać na wygodzie i zredukować liczbę odpadów papierowych, a także znacząco ułatwić procesy związane z przechowywaniem dowodów zakupu.

Dla przedsiębiorców e-paragony otwierają nowe możliwości, związane z usprawnieniem procesów biznesowych oraz zwiększeniem satysfakcji klienta. Obecnie z oferty e-paragonów korzysta już kilkaset firm w Polsce, zyskując szerokie spektrum korzyści, takich jak redukcja kosztów związanych z drukiem, czy ekologiczny aspekt zmniejszenia zużycia papieru. Nie oszukujmy się też, wielu z nas po prostu wkurzają już papierowe ozdobniki, które pałętają się po samochodzie, domu i stanowią relikt minionej epoki.

Co roku w Polsce marnowane jest ponad 30 milionów litrów wody oraz wycinane są lasy o powierzchni 115 boisk piłkarskich – tylko po to, aby zamienić je na papierowe paragony, które przeważnie i tak lądują w śmietniku – komentuje Michał Kwieciński, CTO eparagony.pl

Papierowe paragony to zresztą szereg innych patologii, bo nie tylko czasem się gubią, ulegają zalaniu kawą, ale po prostu lubią sobie wyblaknąć, stając się nieczytelnymi często jeszcze w okresie trwania na przykład gwarancji.

E-paragony to nieuchronna przyszłość handlu

Badanie przeprowadzone przez firmę Deloitte pokazało, że aż 70% Polaków jest zainteresowanych korzystaniem z e-paragonów. Konsumentów przekonuje przede wszystkim trwałość i wygoda tego rozwiązania. Ponadto, zwracają uwagę na gwarancję bezpieczeństwa swoich danych, przy jednoczesnym unikaniu korzystania z aplikacji rządowej do obsługi e-paragonów – preferuje to zaledwie 1% respondentów.

Obecny rozwój e-paragonów zapowiada ich masowe upowszechnienie w najbliższych latach, zarówno w handlu internetowym, jak i stacjonarnym. Współpraca z partnerami takimi jak Przelewy24 czy Deloitte daje obietnice dynamicznego rozwoju, skoncentrowanego na bezpieczeństwie i wygodzie korzystania z tego innowacyjnego rozwiązania. W perspektywie czasu planowane jest również włączenie e-paragonów w proces płatności bezgotówkowych, co może zrewolucjonizować sposób, w jaki obecnie realizujemy zakupy.

Oczekuje się, że kolejne lata przyniosą wzrost popularności e-paragonów na polskim rynku, oferując wygodne i bezpieczne rozwiązanie zarówno dla sprzedawców, jak i konsumentów. Zgromadzone do tej pory doświadczenia oraz pozytywne opinie klientów sugerują, że e-paragony mają szansę na stałe zagościć w krajobrazie polskiego handlu, stanowiąc ekologiczną, ekonomiczną i praktyczną alternatywę dla tradycyjnych paragonów. Przyszłość e-paragonów rysuje się więc w jasnych barwach, a szeroko zakrojone działania na rzecz ich promocji zapowiadają dynamiczny rozwój tego segmentu rynku.