To już ostatni pokój! Tę ofertę przegląda teraz 10 osób! – za taką manipulację Booking.com zapłaci około 7 milionów euro

Gorące tematy Codzienne Dołącz do dyskusji (799)
To już ostatni pokój! Tę ofertę przegląda teraz 10 osób! – za taką manipulację Booking.com zapłaci około 7 milionów euro

Kilka miesięcy temu firma Booking.com zobowiązała się wprowadzić zmiany dotyczące przedstawiania konsumentom ofert na swojej stronie. Miały być one zgodne z wymogami prawa konsumenckiego Unii Europejskiej. Tymczasem platforma własnie została ukarana przez węgierski urząd ds. konkurencji za stosowane nieuczciwe praktyki handlowe. Zapłaci za to około 7 mln euro.

Techniki manipulacyjne stosowane przez Booking.com są znane każdemu, kto choć raz skorzystał z tej platformy. Wśród nich wymienić można przede wszystkim pojawiającą się informację „to już ostatni pokój w tej cenie”. Często taka wiadomość odnosi zresztą zamierzony efekt – klient podejmuje decyzję o rezerwacji noclegu, choć w rzeczywistości wolnych miejsc jest więcej. Dodatkowy nacisk wywiera informacja o kilku czy nawet kilkudziesięciu osobach przeglądających ofertę w tym samym czasie. Do tego dochodzą jeszcze oszustwa reklamowe polegające na niezgodnym z prawdą przedstawianiu oferty jako ograniczonej czasowo.

Zapowiedzi dostosowania do standardów unijnych okazały się niewystarczające. Urząd węgierski postanowił ukarać serwis

Kilka miesięcy temu pojawiły się zapowiedzi, że Booking dostosuje praktyki do prawa Unii Europejskiej i to najpóźniej do 16 czerwca 2020 roku. Na stronie miały być zamieszczone informacje o wszystkich opłatach wchodzących w skład wynajmu. Ponadto przy napisach o ostatnich wolnych pokojach znalazłoby się wyjaśnienie, że pokój wprawdzie jest ostatni, ale tylko na stronie Booking.com.

I choć termin do wprowadzenia tych zmian jeszcze nie upłynął, to w międzyczasie węgierskiemu urzędowi ds. konkurencji GVH na tyle nie spodobało się wywieranie psychologicznego nacisku, że postanowił ukarać platformę. Wśród zarzutów wobec Booking.com oprócz manipulacji do dokonania szybkiego zakupu pojawiło się także bezzasadne promowanie możliwości darmowego odwołania rezerwacji, gdy w praktyce serwis dolicza tę usługę do ceny.

Kara dla Booking.com to prawie 7 milionów euro

Kara dla Booking.com wyniosła 2,5 miliarda forintów, czyli około 7 milionów euro. Przy ustaleniu jej wysokości wzięto pod uwagę między innymi dochody z prowizji uzyskane przez platformę na rynku węgierskim. Oprócz tego Urząd zakazał dalszego stosowania tego rodzaju praktyk.

A jak odnosi się do tego sam ukarany? Według Booking.com taka decyzja jest „rozczarowująca”. Informacje umieszczane na stronie mają natomiast rzekomo jedynie „pomagać klientom podczas podejmowaniu decyzji o rezerwacji”.