Żabka nie przestaje zaskakiwać. Już od dawna nie jest jedynie sklepem obecnym prawie na każdym rogu (zwłaszcza w większych miastach) czy nawet punktem z hot-dogami i kawą (zresztą oferta przekąsek na ciepło stale się powiększa). W Żabce można też wypłacić cashback, odebrać paczkę, a nawet zostawić do naprawy buty czy smartfona. Żabka ma jednak spore ambicje również jeśli chodzi o sektor stricte finansowy – już jakiś czas temu sieć rozważała zaoferowanie usług finansowych, a we współpracy z BNP Paribas można było przez jakiś czas założyć konto bankowe. Teraz Żabka ma rozważać wprowadzenie swojej karty płatniczej z limitem kredytowym.
Karta kredytowa od Żabki. Sieć ma kolejny pomysł
Jak informuje cashless.pl, Żabka ma analizować możliwość wprowadzenia na rynek nowej usługi finansowej – tym razem mowa o karcie płatniczej z limitem kredytowym. Na razie projekt ma być na dość wczesnym etapie, nie wiadomo też, czy Żabka faktycznie zdecyduje się na wprowadzenie takiej usługi. Należy zresztą pamiętać, że Żabka nie jest instytucją finansową i nie mogłaby takiej usługi zaproponować samodzielnie – w związku z czym aktualnie mają trwać poszukiwania instytucji, która chciałaby uczestniczyć w projekcie jako pożyczkodawca.
CYBER MONDAY W MEDIA EXPERT [Reklama]
Teraz za jedyne 2299 złotych! Świetna okazja na ekspres do kawy. Wyśmienity smak i aromat, atrakcyjny design i wyjątkowo prosta, intuicyjna obsługa – jednym słowem EQ.6 plus marki Siemens.. [Zobacz ofertę]
Informacje pozyskane przez cashless.pl potwierdziło już też biuro prasowe Żabki. Jak napisano w odpowiedzi na pytanie serwisu,
Pracując nad rozwojem wygodnych rozwiązań dla klientów analizujemy wiele możliwości, w tym również kartę, o której pan wspomina. Obecnie jest jednak za wcześnie, abyśmy mogli przekazać szczegóły na temat ewentualnego wprowadzenia tego typu usługi w naszej sieci
Zakupy spożywcze i hot-dog „na kredyt” są prawdopodobne. Ale już nie alkohol
Warto przy okazji dodać, że potencjalna karta kredytowa od Żabki miałaby prawdopodobnie zastosowanie nie tylko w sklepach sieci, ale też we wszystkich terminach. Najprawdopodobniej jednak limit (zarówno ogólny, jak i w sklepach Żabki) byłby niewielki i niemal na pewno nie przekroczyłby kwoty 1000 zł. Tym samym nowa karta kredytowa od Żabki miałaby być raczej odpowiednikiem „brania na zeszyt” , tak popularnego jeszcze 15 czy 20 lat temu.
Co istotne, jeśli Żabka zdecydowałaby się na wprowadzenie usługi (i znalezienie instytucji finansowej, która chciałaby wziąć udział w projekcie), to posiadacze nowej karty musieliby liczyć się z pewnymi ograniczeniami. O ile możliwe byłoby zrobienie zakupów z wykorzystaniem limitu kredytowego, o tyle już zakup alkoholu „na kredyt” nie byłby możliwy ze względu na przepisy ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałania alkoholizmowi. W praktyce jednak – jeśli alkohol byłby jednym z kilku czy kilkunastu produktów zakupionych przy użyciu karty kredytowej – nie wiadomo, jak postępowaliby sprzedający.