REKLAMA
  1. Home -
  2. Codzienne -
  3. 5 tys. zł mandatu za przekroczenie prędkości. To już oficjalna propozycja rządu
5 tys. zł mandatu za przekroczenie prędkości. To już oficjalna propozycja rządu

Kary za przekroczenie prędkości będą wyższe - i to znacznie wyższe. Jeśli jedziemy o 30 km/h za szybko, możemy dostać nawet 5 tys. zł mandatu. W przypadku recydywy mandat wyniesie natomiast minimum 3 tys. zł.

Jerzy Wilczek13.07.2021 14:26
Codzienne

Życie w Polsce jest coraz droższe, podatki są coraz wyższe - więc w zasadzie nie jest wielkim zaskoczeniem, że rząd chce też podwyższyć mandaty. Zapowiadano to długo, ale teraz już rządzący oficjalnie wykładają karty na stół.

Na rządowych stronach czytamy o planach zmian w Prawie o ruchu drogowym - i o nowych mandatach. Przekroczenie prędkości o 30 km/h ma oznaczać mandat "do 5 tys. zł, natomiast w przypadku recydywy grzywna mandatu będzie wynosiła od 3 tys. zł do 5 tys. zł".

REKLAMA

To nie wszystko - rząd chce też podwyższyć maksymalną wysokość grzywny z 5 tys. zł do 30 tys. zł w przypadku wykroczeń drogowych.

Co jeszcze się zmieni? Za naruszenie przepisów ruchu drogowego kierowca będzie mógł dostać nawet 15 punktów. Same punkty będą kasowane dopiero po upływie 2 lat, a nie po roku, czyli jak do tej pory. Rząd chce też wprowadzić zapowiadają już zmianę dotyczącą ubezpieczeń OC - teraz składka ma być uzależniona od ilości punktów karnych.

REKLAMA

Kary za przekroczenie prędkości będą wyższe. Rząd tłumaczy

"Wpływy z grzywien będą przekazywane do Krajowego Funduszu Drogowego" - zapewnia rząd. Jednak o szczegółach na razie nie informuje. Choć oczywiście można zgadywać, że większe wpływy z mandatów też będą nieco łatać dziurawy budżet.

Rzecz jasna jednak rząd tłumaczy wszystko zupełnie inaczej. "W 2020 roku zgłoszono 23 540 wypadków, w wyniku których 2 491 osób poniosło śmierć, a ranne zostały 26 463 osoby, w tym 8 805 ciężko" - czytamy na rządowych stronach.

REKLAMA

Z tym, że bezpieczeństwo na drogach jest w Polsce wielkim problemem faktycznie trudno dyskutować. Faktem jest też to, że najwyższe mandaty wynosiły do tej pory 500 zł - i stawka nie zmieniała się od lat. Niegdyś takie pieniądze może i odstraszały od łamania przepisów. Dziś nie jest to już jednak wielki straszak. Jednak tak gigantyczną podwyżkę mandatów odczują już nawet ci zamożni kierowcy. W porównaniu z rosnącymi cenami paliw można tylko stwierdzić, że Polska już decydowanie nie jest krajem przyjaznym kieszeniom kierowców. Oby jednak wysokie kary sprawiły, że jednak nasi kierowcy będą lżej wciskać pedał gazu.

Dołącz do dyskusji
Najnowsze
Warte Uwagi