Wszyscy, którzy wybierają się na grzyby, muszą uważać. Za złamanie przepisów przy grzybobraniu grożą kary

Codzienne Prawo Dołącz do dyskusji (96)
Wszyscy, którzy wybierają się na grzyby, muszą uważać. Za złamanie przepisów przy grzybobraniu grożą kary

Zbiór grzybów w Polsce jest jak najbardziej legalny. Nie oznacza to jednak, że grzybiarze nie muszą przestrzegać żadnych zasad. Za ich złamanie grozi mandat. Jakie kary za zbieranie grzybów – w sposób niezgodny z przepisami – można otrzymać?

Grzybobranie – ze względu na fakt, że Polska wciąż jest dość mocno zalesionym krajem – jest u nas nadal niezwykle popularne. Można się jednak zastanawiać, czy grożą nam kary za zbieranie grzybów. Okazuje się, że w niektórych sytuacjach tak – dlatego grzybiarze powinni uważać, by przy okazji nie złamać przepisów.

Kary za zbieranie grzybów. Kiedy nam grożą?

Po pierwsze – należy pamiętać, że nie można zbierać grzybów znajdujących się pod ochroną. Rozporządzenie Ministra Środowiska określa 232 gatunki, które znajdują się pod ochroną. Za złamanie przepisów grozi mandat w wysokości 500 zł. W skrajnych sytuacjach – nawet 5000 zł. Teoretycznie to jedyne kary, jakie grożą za zbieranie grzybów. Podczas samego zbierania grzybiarz może jednak złamać też inne przepisy – co za również grozi mandat.

Warto na przykład pamiętać o tym, że podczas zbierania grzybów konieczne jest ostrożne obchodzenie się ze ściółką leśną. Zgodnie z art. 163 Kodeksu wykroczeń,

Kto w lesie rozgarnia ściółkę i niszczy grzyby lub grzybnię, podlega karze grzywny albo karze nagany.

To jednak nie wszystko. Nie ma też dobrych wieści dla zmotoryzowanych grzybiarzy, którzy zamiast zostawić auto przy wjeździe do lasu, woleliby wjechać na leśne ścieżki. Jazda samochodem po nich jest zabroniona – chyba, że są odpowiednio oznakowane. Zgodnie z art. 29 ustawy o lasach,

Ruch pojazdem silnikowym, zaprzęgowym i motorowerem w lesie dozwolony jest jedynie drogami publicznymi, natomiast drogami leśnymi jest dozwolony tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach. Nie dotyczy to inwalidów poruszających się pojazdami przystosowanymi do ich potrzeb.

Na zbieranie grzybów nie wybierajmy się z psem. I uważajmy, by nie zbierać grzybów… w prywatnym lesie

Grzybiarze powinni też pamiętać, że lepszym rozwiązaniem będzie niezabieranie ze sobą psa – puszczanie go luzem w lesie jest zabronione (chyba, że podczas polowania).

Warto mieć na uwadze jeszcze jedną kwestię. O ile zbieranie grzybów (poza gatunkami pod ochroną) jest legalne, o tyle dotyczy to zbierania grzybów w państwowych lasach. W lasach prywatnych nie jest to już takie oczywiste. Zgodnie z art. 153 Kodeksu wykroczeń,

Kto w nienależącym do niego lesie:
1) wydobywa żywicę lub sok brzozowy, obrywa szyszki, zdziera korę, nacina drzewo lub w inny sposób je uszkadza,
2) zbiera mech lub ściółkę,
3) zbiera gałęzie, korę, wióry, trawę, wrzos, szyszki lub zioła albo zdziera darń,
4) zbiera grzyby lub owoce leśne w miejscach, w których jest to zabronione, albo sposobem niedozwolonym,
podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.

Należy też pamiętać, że właściciel prywatnego lasu może w każdej chwili może wyprosić osoby, które znajdują się na jego terenie.