To nie koniec niespodzianek dla kierowców. Niedługo będą mogli stracić auto za złamanie przepisów

Moto Dołącz do dyskusji (74)
To nie koniec niespodzianek dla kierowców. Niedługo będą mogli stracić auto za złamanie przepisów

W życie wszedł już nowy taryfikator mandatów. Wszystko wskazuje na to, że kierowców czeka jeszcze jedna, duża zmiana – czyli konfiskata samochodu za jazdę po pijanemu. 

Konfiskata samochodu za jazdę po pijanemu. Wraca jeden z pomysłów

Jak informuje „Rz”, pomysł, który pojawił się już wcześniej – czyli konfiskata samochodu za jazdę po pijanemu – właśnie powrócił, w dodatku w formie projektu, który miał już trafić do Rządowego Centrum Legislacji.

Skąd pomysł na zaostrzenie przepisów? Wydaje się, że chodzi przede wszystkim o niepokojące statystyki dotyczące prowadzenia samochodu pod wpływem. W całym 2021 r. – co wynika z danych policji – zatrzymano blisko 99 tys. pijanych kierowców. A jak zwraca uwagę wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł, w rzeczywistości kierujących pod wpływem prawdopodobnie było znacznie więcej – zwłaszcza, że liczba policyjnych kontroli była mniejsza niż w poprzednich latach. Wszystko ze względu na epidemię.

Wiceminister nie ukrywa jednocześnie, że inspiracją do stworzenia nowych przepisów były rozwiązania stosowane w innych krajach. Na przykład na Słowacji wprawdzie nie konfiskuje się samochodu, ale kierowcy zatrzymani za jazdę pod wpływem są zobowiązani do rozmowy z psychiatrą. Ma ona na celu ustalenie, czy cała sytuacja miała charakter jednorazowy, czy może kryje się za tym głębszy problem, a kierowca jest uzależniony od alkoholu. Z kolei w Finlandii nie tylko ma miejsce konfiskata samochodu za jazdę po pijanemu, ale również… publiczna licytacja skonfiskowanego auta.

Planowana przez rządzących konfiskata auta za jazdę pod wpływem to jednak nie wszystko. Oprócz tego projekt przewiduje wyłączenie możliwości stosowania kary zamiennej. Sąd nie będzie mógł orzec grzywny lub kary ograniczenia wolności zamiast kary pozbawienia wolności, gdy kierujący prowadził pod wpływem po raz kolejny. Z kolei w przypadku kierowców zatrzymanych za jazdę po alkoholu po raz pierwszy, górna granica zagrożenia karnego ma zostać podwyższona do trzech lat pozbawienia wolności.

Nowe rozwiązania z pewnością mogą być skuteczne, jeśli chodzi o ich wymiar odstraszający. Eksperci już teraz alarmują, że na sądy spadnie problem ustalania wartości auta, przebiegu i innych kwestii. A to może już być wyjątkowo problematyczne.

Nowy taryfikator mandatów już działa

Na razie jednak kierowcy muszą przede wszystkim pamiętać, że obowiązują już nowe stawki mandatów w 2022 r. – znacznie wyższe kary grożą m.in. za przekroczenie prędkości o 30 km/h czy nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu. Wzrosła też maksymalna wysokość grzywny. Dodatkowo nowe przepisy zaostrzyły również zasady przyznawania punktów karnych.