Elixir musi odejść. Już najwyższy czas na księgowanie przelewów w czasie rzeczywistym

Finanse Technologie Dołącz do dyskusji
Elixir musi odejść. Już najwyższy czas na księgowanie przelewów w czasie rzeczywistym

Obowiązujący w Polsce system rozliczeń międzybankowych Elixir to rozwiązanie archaiczne, które powinniśmy już dawno wyrzucić do kosza. Księgowanie przelewów jak najbardziej może odbywać się w czasie rzeczywistym. Przelewy wewnętrzne jakoś da się realizować natychmiast, podobnie jak te realizowane w systemie Express Elixir.

Natychmiastowe księgowanie przelewów jest możliwe już dzisiaj

Robiąc dowolne zakupy w Internecie, jesteśmy przyzwyczajeni do natychmiastowej realizacji płatności. Możliwości mamy całe mnóstwo: od BLIK-a, przez bramki płatnicze, po wirtualne portfele. Wyobraźmy sobie jednak, że nasze pieniądze docierają do adresata dopiero następnego dnia. Jeżeli akurat robilibyśmy zakupy w piątek, to transakcja zostałaby sfinalizowana w poniedziałek. Niepotrzebne nikomu marnowanie czasu? Oczywiście, że tak. Niestety, tak wygląda rzeczywistość obowiązującego w Polsce systemu rozliczeń międzybankowego Elixir.

W systemie Elixir księgowanie przelewów opiera się o trzy sesje, które odbywają się każdego dnia roboczego z wyjątkiem 24 grudnia i ostatniego dnia pracującego w danym roku. W trakcie każdej sesji banki wymieniają się informacjami o wzajemnych zobowiązaniach i należnościach. Z punktu widzenia klientów poszczególnych banków istotne jest sześć różnych godzin: trzy dla przelewów wychodzących i trzy dla przychodzących. Nakładają się na siebie w taki sposób, że przelewy zlecone po określone godzinie trafią do odbiorcy dopiero następnego dnia roboczego.

Opóźnienia mogą mieć oczywiście bardzo poważne konsekwencje w praktyce. Przelewów dokonujemy najczęściej wówczas, gdy płacimy rachunki lub opłacamy różnego rodzaju daniny publiczne. W przypadku zakupów, jak już wspomniano, mamy do dyspozycji szybsze i wygodniejsze opcje. Poszczególne instytucje interesuje nie to, kiedy my wyślemy pieniądze, lecz kiedy trafią one na ich rachunek.

Tym samym robienie przelewu na ostatnią chwilę i niezmieszczenie się w grafiku może spowodować przekroczenie terminu na zapłatę. To z kolei może się skończyć naliczeniem nam jakiejś kary albo nawet pozbawieniem czegoś istotnego. Na przykład ubezpieczenia zdrowotnego z powodu nieopłacenia składki w terminie.

Także banki oferują swoim klientom sposoby na obejście niedogodności wywołanych przez tradycyjne księgowanie przelewów. Mowa o szeregu opcji szybkich przelewów, takich jak Express Elixir, SORBNET2, czy BlueCash. Po skorzystaniu z którejś z nich nagle okazuje się, że można przelać komuś pieniądze natychmiast. Jest jednak pewien haczyk: część banków życzy sobie za taki „luksus” dodatkowej opłaty.

Express Elixir już teraz powinien być standardem. Miejsce jego tradycyjnej wersji jest w muzeum

Tradycyjny system Elixir nie służy tak naprawdę niczemu pożytecznemu z punktu widzenia klientów banków. Nie jest przecież tak, że dzięki opóźnieniu w księgowaniu przelewów mamy tych kilka godzin na zmianę zdania i anulowanie przelewu. Niekiedy taka możliwość istnieje, jednak rzadko kiedy jest czymś prostym i wygodnym.

Jakby tego było mało, to właśnie instytucje państwowe uparcie bronią się przed umożliwieniem dokonywania płatności na ich rzecz natychmiastowo. Kiedy płacimy składki na ubezpieczenie zdrowotne do ZUS, to nie skorzystamy z Express Elixiru. BlueCashem nie zapłacimy żadnego podatku. Dlaczego? Nie wiadomo.

Tymczasem samo istnienie systemu Elixir Express dowodzi, że rodzima bankowość jest w stanie obsłużyć natychmiastowe księgowanie przelewów. Gdybyśmy nawet nie mieli gotowych rozwiązań, to ich wypracowanie nie powinno stanowić żadnego problemu w dobie postępującej informatyzacji i rozwoju nowoczesnych technologii.

Wszystkie badania dokonywane w ostatnich latach dowodzą tego samego: Polacy chcą móc dokonywać natychmiastowych przelewów w każdej sytuacji. Zainteresowanie usługami tego typu systematyczne rośnie. Eksperci przyczyn takiego stanu rzeczy upatrują w błyskawicznym rozwoju obrotu bezgotówkowego związanym z branżą ecommerce. Nic dziwnego, że skoro mogą bez ponoszenia dodatkowych kosztów wykonywać przelewy na telefon dzięki BLIK-owi i w oparciu o Express Elixir, to takich samych udogodnień oczekują także na co dzień.

Warto przy tym wspomnieć, że są państwa, w których księgowanie przelewów opóźnione o kilka godzin albo nawet dni, jest nie do pomyślenia. Przykładem może być między innymi… Rosja. Pod koniec sierpnia na tę różnicę pomiędzy Polską a Rosją zwrócił uwagę youtuber Viacheslav Zarutskii.

Tymczasem Komisja Europejska zamierza stworzyć przepisy, które sprawią, że przelewy natychmiastowe w euro staną się dostępne dla każdego posiadacza rachunku bankowego w Unii Europejskiej. Co ważne: nowa usługa nie będzie mogła być droższa od przelewów tradycyjnych. Krajowa Izba Rozliczeniowa już teraz prowadzi prace nad systemem Euro Express Elixir. Może więc czas wyrzucić do śmieci tradycyjny Elixir i zastąpić go jego nowszym, ekspresowym odpowiednikiem?