Coraz częściej zdarza się, że lekarz, lub wręcz cała ich grupa rezygnuje z pracy na oddziale. Gdy jest to kilka osób o tej samej specjalizacji, pacjenci mogą zostać pozbawieni fachowej opieki. W niektórych przypadkach nawet jednodniowa zwłoka w wykonaniu zabiegu może doprowadzić do kalectwa lub utraty życia.
Lekarze z wielu oddziałów coraz częściej żądają od dyrekcji szpitali wysokich podwyżek, których nie ci nie mogą zatwierdzić. Kończy się często tym, że specjaliści odchodzą od łóżek pacjentów, lub odmawiają wykonywania zaplanowanych zabiegów lub operacji. W wielu przypadkach może się to skończyć tragicznie dla pacjentów.
Niejednokrotnie zdarzało się już, że pacjenci oczekiwali na operację lub zabieg miesiące lub nawet lata. Bywało, że miało to im uratować zdrowie lub nawet życie. Niestety brak specjalistów sprawiał, że zaplanowane operacje musiały zostać odłożone, lub wręcz zaniechano ich, a pacjent znów musiał oczekiwać w kolejce, tyle że już w innym szpitalu. Takie zaniechanie kończyło się w najlepszym przypadku pogorszeniem stanu psychicznego pacjenta, ale bywało, że niewycięty guz, czy wymienione biodro, nie nadawały się do operacji.
Czy pacjent, który został narażony na utratę zdrowia lub życia przez lekarzy, którzy odeszli od łóżek pacjentów, za których odpowiadali, lub odmówili operacji, bo nie podobała im się pensja, a składali przysięgę Hipokratesa, może pozwać ich lub szpital o odszkodowanie? Czy za jego straty moralne także przysługuje odszkodowanie? Do kogo powinni zwrócić się poszkodowani?
Jeśli macie problemy ze zdrowiem z winy lekarzy, personelu szpitali bądź przychodni, lub dotyczy to Waszych znajomych i bliskich, to zgłoście się do naszych prawników, którzy są dostępni stale pod adresem kontakt@bezprawnik.pl, z chęcią Wam pomogą.
Zdjęcia pochodzą z freeimages.com