Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy jest oburzony słowami premiera Donalda Tuska
Jak informuje PAP, Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy wyraził głębokie oburzenie słowami premiera Donalda Tuska. Zdaniem związkowców premier po raz kolejny zrzuca winę za fatalny stan służby zdrowia w Polsce na lekarzy. Ich zdaniem nie może być tak, że lekarze stają się celem politycznym w batalii o poprawę funkcjonowania NFZ-u w Polsce.
Jak podkreślili przedstawiciele OZZL, rząd w sposób mało przemyślany stara się odwrócić uwagę od własnych zaniedbań. Mówiła o tym przewodnicząca Zarządu Krajowego OZZL Grażyna Celbula-Kubat:
Jeśli premier Tusk sądzi, że poprawi sytuację pacjentów, nastawiając społeczeństwo przeciwko lekarzom, to bardzo się myli.
Sytuacja wielu lekarzy jest zła. Według związkowców premier Donald Tusk tego nie widzi
Związkowcy oburzyli się przede wszystkim sformułowaniami o „lekarzach krezusach”, co według przedstawicieli OZZL ma niewiele wspólnego z prawdą. Wielu lekarzy w Polsce nadal zarabia małe pieniądze. Związkowcy podają przykład medyków, którzy w polskich szpitalach na podstawowym etacie zarabiają około 50 zł na godzinę.
Sprawdź polecane oferty
Nawet 1200 zł w tym 300 zł na Mikołajki
Citi Handlowy
RRSO 19,91%
Wbrew obiegowej opinii specjaliści, których praca jest wysoko wyceniana, są tylko częścią 160-tysięcznej grupy lekarzy w Polsce.
Związkowcy krytykują słowa premiera i zarzucają mu, że dzieli środowisko lekarskie
Przedstawiciele OZZL byli także rozczarowani sposobem komunikacji rządu z przedstawicielami służby zdrowia w Polsce. Związkowcy nie kryli także swojego negatywnego zdania w sprawie powołania nowej minister zdrowia Jolanty Sobierańskiej-Grendy. Ich zdaniem istnieje duże prawdopodobieństwo, że może ona „działać na szkodę środowisk medycznych”, co stoi w jawnej sprzeczności z koniecznością gruntownej naprawy służby zdrowia w Polsce.
W ramach rekonstrukcji rządu stanowiska pozbawiona została dotychczasowa minister zdrowia Izabela Leszczyna. Pomimo tego, że była minister zapowiadała rewolucję w resorcie zdrowia, nie udało jej się przeprowadzić wielu zapowiadanych zmian. Eksperci zarzucali byłej minister brak inicjatywy, a także niedowiezienie zapowiadanych reform, do których zaliczymy przede wszystkim e-rejestrację. Pomimo szumnych zapowiedzi, do tej pory ruszył tylko pilotaż reformy.
Jednak minister Izabeli Leszczynie udało się doprowadzić do końca np. sprawę, która dotyczy finansowania in vitro.
