Kodeks Bezpieczeństwa mBanku ma pomóc użytkownikom bankowości mobilnej i elektronicznej uchronić się przed cyberprzestępczością. Treściwy poradnik krok po kroku opisuje co i jak należy zrobić, aby uchronić się przed włamaniem na konto czy kradzieżą hasła.
Kodeks Bezpieczeństwa mBanku – co zawiera?
Poradnik został podzielony na segmenty, żeby komfortowo móc wyszukać interesujące nas kwestie. Prosta i intuicyjna instrukcja odnośnie cyberbezpieczeństwa to miły prezent od mBanku na nowy rok. Dla ludzi, którzy mają duże doświadczenie w poruszaniu się po sieci wiele rad może okazać się oczywistych, mimo to, warto znać solidnie tego typu podstawy. Możemy tam wyczytać min. że nie warto logować się z cudzych urządzeń – dlaczego? W Internecie zawsze pozostaje po nas ślad. Przypadkowe zapamiętanie hasła przez cudzy lub publicznie dostępny komputer, może nas słono kosztować. Tymczasem na własnych urządzeniach dodatkowo warto wspierać się programami, które uchronią nasz komputer takimi jak firewall czy anty-wirus. Istotną radą jest również to, żeby kosztem wygody, telefon każdorazowo odblokowywać kodem lub numerem PIN. Zajmie nam to każdorazowo sekundę, a może pozwolić ochronić bezcenne dane.
Szczególnie należy zwrócić uwagę na porady dotyczące haseł. Ich skomplikowanie i częste zmiany mogą wydawać się niekomfortowe i być nadmierną uciążliwością. Nic bardziej mylnego, bo to właśnie proste hasła, które mamy od lat, a które w jakiś sposób można „zgadnąć” w końcu mogą przyczynić się do tragedii, w której stracimy oszczędności.
Z Kodeksu dowiemy się również, jak uchronić się min. przed phishingiem – czyli kradzieżą naszych haseł. Przewijają się tam najpopularniejsze typy internetowych oszustw: podstawiony znajomy, fałszywa witryna banku czy kupno nieistniejącego produktu. Mimo tego, że kreatywność w przestępczym światku nie zna granic, warto znać tego typu metody. Być może pozwolą nam uniknąć przykrej niespodzianki w przyszłości!
Nowe metody ochrony bezpieczeństwa
Kodeks Bezpieczeństwa mBanku informuje nas również o nowych metodach ochrony naszych kont. Chodzi min. o Mobilną Autoryzację oraz Wyciągi Szyfrowane. Ta druga, jak sama nazwa wskazuje, polega na tym, że bank będzie przesyłał nam informacje o stanie rachunków, kont i kart kredytowych w formie zaszyfrowanej, aby dodatkowo zwiększyć nasze bezpieczeństwo. Ponieważ jednak co i rusz pojawiają się nowe metody kradzieży danych, bank zaleca szczególną ostrożność. Warto czytać bieżące komunikaty – te starają się informować o każdym nowym zagrożeniu.
Oczywiście nic nie zastąpi zdrowego rozsądku, nawet stosując się do wszelkich zasad coś może pójść nie tak. Niemniej jednak warto zapoznać się z całym opracowaniem – to zaledwie trzy strony. Mimo, że część zasad może wydać się nam oczywista bądź banalna, warto przejrzeć całość. Kodeks Bezpieczeństwa mBanku faktycznie mówi raczej o podstawach cyberbezpieczeństwa. Natomiast jeżeli same podstawy w którymś punkcie są słabe, to cała konstrukcja może szybko się zawalić.