Perfidne naciąganie seniorów w Trójmieście – firma Multi-TV sprzedaje „darmową telewizję”

Zakupy Dołącz do dyskusji (352)
Perfidne naciąganie seniorów w Trójmieście – firma Multi-TV sprzedaje „darmową telewizję”

Dzień dobry, mamy dla pani darmową telewizję – takie słowa mogą usłyszeć seniorzy z Trójmiasta. Naciągacze chodzą od domu do domu i wciskają starszym ludziom antenę telewizji naziemnej za trzysta złotych. I cóż, że osoby po 75 roku życia i tak nie płacą abonamentu?

O firmie było już głośno kilka lat temu, kiedy jako „Cyfrowy Dom” naciągała starszych ludzi na niby darmową telewizję. Wrócili pod innym szyldem, tym razem reklamując się jako Multi-TV Kamil Grzesiak. Wykopowicz zdążył ich namierzyć, ponieważ złapali w sidła jego dziadka. Namolny sprzedawca wciska seniorom antenę DVB-T, dzięki której będą mieli „telewizję za darmo”. Za całość inkasuje 300 złotych. Rzecz w tym, że ludzie ci albo mają już telewizję naziemną, albo opłacają kablówkę. Ci, którzy ukończyli 75 lat abonamentu nie muszą płacić tak czy siak, dlatego jest to podwójnie perfidne. Ostrzeżenia na temat działalności tej firmy znalazłam już w kilku miejscach.

Multi-TV Trójmiasto

Wykopowicz nie jest jedyną osobą, która skarży się na Multi-TV. Ostrzegało przed nimi Centrum Aktywności Seniora na swoim portalu. Ostrzeżenia pojawiały się również na gowork. Jako Cyfrowy Dom obrywali z wielu stron za swoje praktyki, długi artykuł napisał o tym portal Trójmiasto. Najpierw zadzwonili do samej firmy, w której pani próbowała ich odwieść od usługi, ponieważ nie mieli sześćdziesięciu pięciu lat. Kiedy indagowali, właściciel zwyzywał ich w dość niewybredny sposób. Wcześniej nie było w nich jednak bowiem klauzuli o tym, że można odstąpić od umowy w ciągu czternastu dni. Sprawą miał wstępnie zająć się UOKiK, policja również otrzymywała wcześniej zgłoszenia.

Zadzwoniłam pod numer wpisany na umowie. Pan, który odebrał, był dosyć poirytowany faktem, że mam jego numer telefonu. Powiedział, że telewizja jest darmowa, ale montaż kosztuje trzysta złotych. Chyba wyczuł pismo nosem. Pech.

Skontaktowałam się również z Komendą Miejską Policji w Gdańsku. Nie mogli mi udzielić informacji „na już”, toteż napisałam maila z zapytaniem, zapewne za kilka dni dowiem się, czy do policjantów wpływały jakieś skargi na Multi-TV.

Starszym ludziom nie jest łatwo

Takie bezczelne wciskanie starszym ludziom „darmowej” telewizji (za którą przecież i tak nie płacą) jest perfidne, dlatego ostrzegajcie seniorów w Trójmieście przed podobnymi naciągaczami. Potrafią być naprawdę namolni, a naszym dziadkom, wychowanym w innej mentalności, trudno jest odmówić osobom, które niemal z butami wchodzą im do domu. Naciągacze żerują na ich naiwności, używają na przemian słów typu „prezent”, „za darmo”, „specjalnie dla pani/pana”. Starszy człowiek, którego zdrowie zazwyczaj zmusza do siedzenia we własnym mieszkaniu, łatwiej pada ofiarą takich sprytnych akwizytorów. Dopiero później, gdy dzieci bądź wnuczkowie zorientują się w sprawie, można szybko odstąpić od umowy. Ale często jest już za późno.