Najniższa krajowa rośnie, ale koszyk z zakupami pustoszeje

Gospodarka Dołącz do dyskusji
Najniższa krajowa rośnie, ale koszyk z zakupami pustoszeje

Stawki płacy minimalnej w krajach Unii Europejskiej przez lata zyskują na wartości. Często jest to wynik wdrożenia przepisów mających na celu zapewnienie obywatelom godnego minimum egzystencji. Polska nie jest wyjątkiem – w 2024 roku doświadczymy aż dwukrotnej podwyżki płacy minimalnej, co z pewnością jest ważnym krokiem dla wielu polskich pracowników. Ale czy ten rozwój faktycznie przekłada się na lepszy standard życia?

W 2024 roku płaca minimalna w Polsce dozna znacznego wzrostu. Już w styczniu wyniesie ona 4242 zł brutto, by w lipcu osiągnąć rekordowy poziom 4300 zł brutto. W porównaniu do 3600 zł w 2022 roku, świadczy to o wzroście o prawie 20%. Dla wielu pracowników jest to ważne zwycięstwo, choć dla innych może być wyzwaniem związanym z wyższymi obciążeniami dla pracodawcy. Jednak spojrzenie na płace minimalne w skali europejskiej może dostarczyć nam ciekawych wniosków. W Luksemburgu płaca minimalna wynosi obecnie około 10,6 tys. zł, a w Niemczech – prawie 8,9 tys. zł. W porównaniu z Polską jest to różnica kolosalna, ale wartości te wymagają pewnego kontekstu.

Dlaczego polska najniższa krajowa jest tak niska?

Przede wszystkim warto podkreślić, że wzrost płacy minimalnej w Niemczech i Francji na przestrzeni ostatnich 14 lat był mniej dynamiczny niż w Polsce czy Estonii. Polska odnotowała wzrost o ok. 130% w euro, co pokazuje duże zaangażowanie w polepszenie warunków życia obywateli. Niemniej jednak, jak zauważył Piotr Juszczyk z InFakt, większy wzrost płacy minimalnej nie oznacza, że nasz koszyk z zakupami zawsze będzie większy. Oto kluczowy punkt dla Polski: wzrost płacy minimalnej musi iść w parze z kontrolą inflacji.

Innym aspektem jest wprowadzenie euro w Polsce – ekspert InFaktu w swoich rozważaniach jakby wtóruje Fundacji Wolności Gospodarczej, której ostatnie postulaty opisywaliśmy ledwie kilka godzin temu. Być może ten krok dostarczyłby Polsce szansy na większą stabilność ekonomiczną, umożliwiając jednoczesne zwiększenie płacy minimalnej i kontrolę inflacji. Euro, jako jedna z najsilniejszych walut na świecie, mogłoby przynieść stabilizację i pewność w kwestii polityki pieniężnej.

Polska stoi obecnie przed szansą. Jeśli odpowiednio wykorzysta dynamikę wzrostu płac i jednocześnie będzie inwestować w stabilność ekonomiczną, może doświadczyć nie tylko zadowolenia pracowników, ale także trwałego wzrostu gospodarczego. Jednak wzrost płacy minimalnej wiąże się z wyzwaniami, takimi jak wyższe obciążenia dla pracodawców czy konieczność płacenia wyższych składek ZUS.

Polska, mimo że osiągnęła znaczący postęp w zakresie płacy minimalnej, musi podchodzić do tej kwestii z ostrożnością. Wzrost płacy to nie tylko korzyści, ale też wyzwania. Aby osiągnąć trwały i stabilny rozwój, Polska powinna rozważyć szereg strategii, w tym możliwość wprowadzenia euro jako waluty. Jedno jest pewne: przyszłość przyniesie kolejne ważne decyzje, które będą miały wpływ na życie milionów Polaków.