Coraz mniej ryby w rybie, drobna sierść i piasek w przyprawach

Zakupy Dołącz do dyskusji (21)
Coraz mniej ryby w rybie, drobna sierść i piasek w przyprawach

Całkiem niedawno informowaliśmy na łamach Bezprawnika o innych wynikach kontroli UOKiK. Wynikało z nich jasno, że konsumenci, którzy na święta zamierzają kupić ryby, ciastka i bakalie powinni mieć się na baczności. Niestety – okazuje się, ze dotyczy to także zabawek i przypraw. 

Drobna sierść i piasek w przyprawach. Najnowsze wyniki kontroli UOKiK nie napawają optymizmem

Już ostatnie wyniki kontroli żywności nie były zbyt zachęcające. Najnowsze, zaprezentowane na dzisiejszej konferencji UOKiK, również nie napawają optymizmem.

W ostatnim kwartale 2019 r. w laboratoriach UOKiK zbadano próbki różnych przypraw. Wyniki nie zachęcają do zakupów. Na 20 badanych łącznie próbek 9 oceniono jako niezgodne.

Co wykryto? W oczy rzuca się przede wszystkim brak zachowania czystości. W przyprawach można znaleźć pojedyncze drobne włoski, sierść i włókienka. Może to być wynik braku odzieży ochronnej wśród pracowników, ale i… działania celowego. Zdecydowanie najgorzej wypadło oregano, ponieważ wszystkie badane próbki tej przyprawy cechowały się niewłaściwą jakością.

Przyprawy fałszowano dodatkiem innych roślin (np. liści czarnej i czerwonej porzeczki czy żurawiny), a także tańszych składników (np. zdrewniałe łodyżki). W niektórych przyprawach (np. w kminie) wykazano nawet zanieczyszczenia mineralne – piasek. W części próbek wykryto obniżoną zawartość olejków eterycznych. Dobra wiadomość jest natomiast taka, że producenci nie odważyli się fałszować niezwykle drogiego szafranu.

Coraz mniej ryby w rybie

Najnowsze wyniki kontroli UOKiK wykazały także coś, czego można było się spodziewać już po wcześniejszej kontroli. Chodzi o słabą jakość ryb – mrożonych i tych znajdujących się w puszkach.

W przypadku ryb mrożonych główne zastrzeżenia dotyczyły konsystencji i właściwości ryb po rozmrożeniu, a następnie obróbce cieplnej. Po rozmrożeniu ryby stawały się podejrzanie miękkie, maziste, gąbczaste, a po obróbce cieplnej – rozpadające się, z dużym wyciekiem wody, słone i o nieczystym zapachu. Udział próbek niezgodnych w tej grupie stanowił 39 proc.

Podobne zastrzeżenia UOKiK ma względem produktów rybnych w puszce. W puszce z tuńczykiem znajdziemy ości i zmieloną skórę, mięso ryby ma mało charakterystyczny smak i zapach, a jego konsystencja bardziej przypomina pastę. W przypadku sardynek z puszki głównym zarzutem była zbyt miękka, mazista, rozpadająca się tekstura. W grupie konserw aż 68 proc. próbek uznano za niezgodne.

Niebezpieczne tanie zabawki. Zbyt dużo ftalanów

Dzięki ftalanom plastik staje się elastyczniejszy, bardziej plastyczny i tym samym – łatwiejszy w kształtowaniu. Tyle, ze w zabawkach dla dzieci zostały one zakazane – mogą zaburzać funkcjonowanie hormonów i wpływać negatywnie na proces dojrzewania płciowego, dodatkowo mogą też powodować astmę i alergię. Niestety, aż w 27 próbkach zabawek stwierdzono niedopuszczalne zawartości ftalanów. O ile norma to 0,1 proc. (dopuszczalna granica), to w niektórych zabawkach procentowa zawartość sięgała aż…50 proc. Dotyczyło to zwłaszcza zabawek tanich – im tańsza zabawka, tym bardziej „plastyczna”. Można się zatem spodziewać, że z większą zawartością ftalanów.

Nieprawidłowości w próbkach zabawek było zresztą więcej. Obecność małych elementów, zaniżona grubość linek czy przekroczony dopuszczalny poziom migracji boru – to tylko niektóre z nich.

Najnowsze wyniki kontroli UOKiK na pewno nie są powodem do radości. Warto jednak zdawać sobie sprawę z fałszerstw lub obniżonej jakości niektórych produktów.