ecommerce Finanse

W polskich sklepach internetowych najłatwiej zapłacić BLIK-iem i kartą. To jednak nie koniec możliwości

Rafał Chabasiński
28.04.2022
W polskich sklepach internetowych najłatwiej zapłacić BLIK-iem i kartą. To jednak nie koniec możliwości

Klienci sklepów internetowych mają dzisiaj do dyspozycji szeroki wachlarz możliwości jeśli chodzi o uregulowanie należności za zakupy . Najpopularniejsze płatności w ecommerce w Polsce są jednak dwie, przynajmniej patrząc od strony sklepach. Mowa o BLIK-u oraz kartach płatniczych. Sklepy coraz częściej jednak oferują także płatności odroczone.

Praktycznie każdy sklep internetowy oferuje dzisiaj BLIK-a i płatność kartą

Każde zakupy wieńczy konieczność zapłaty za towar. Nie inaczej jest w Internecie. Współczesna branża ecommerce oferuje dzisiaj kupującym bardzo szerokie spektrum różnych możliwości. Nie zawsze jednak każdy sklep internetowy korzysta ze wszystkich z nich. O tym, jakie są najpopularniejsze płatności w ecommerce w Polsce a jakie są raczej niszowe dowiemy się z raportu Koszyk Roku 2022 przygotowanego przez firmę Twisto.

Ze znajdującego się w raporcie zestawienia wynika, że w Internecie praktycznie wszędzie zapłacimy BLIK-iem bądź kartą płatniczą. W obydwu przypadkach dosłownie wszystkie przebadane przez Twisto sklepy internetowe umożliwiają te dwie formy płatności. Mało tego, 59 proc. z nich pozwala na wybranie BLIK-a jeszcze przed przejściem do bramki płatniczej. W przypadku płatności kartą odsetek ten jest nawet wyższy, bo wynosi aż 64 proc.

Spośród innych rozwiązań wyróżniają się PayU oraz Przelewy24. Taką możliwość w pierwszym przypadku oferuje 46 proc. sklepów, w drugim zaś 40 proc. Będący praktycznie standardem na zachodzie PayPal w Polsce odnotowuje nieco gorszy wynik, bo raptem 31 proc. To gorzej, niż w przypadku chociażby płatności za pomocą Google Pay, które umożliwia 37 proc. sklepów. Za stosunkowo niszowe należałoby uznać TPay oraz BlueMedia – odpowiednio 6 proc. i 3 proc.

Z raportu Koszyk Roku 2022 wynika także, że sklepy internetowe chętnie oferują swoim klientom odroczone płatności

Trzeba przyznać, że w polskim ecommerce nieco kuleje kwestia informowania klientów o dostępnych formach płatności. Z raportu wynika, że raptem 36 proc. badanych sklepów prezentuje informacje na ten temat chociażby w formie znacznika na dole strony głównej. 84 proc. przebadanych sklepów umieszcza odpowiednie logo przy każdej formie płatności, jednak jedynie 33 proc. dodaje opis tego, na czym właściwie polega dana opcja. Tym samym klient najczęściej przy wyborze będzie się kierować po prostu własną znajomością tematu.

Twisto oferuje odroczone płatności za zakupy w Sieci. Nie powinno więc dziwić, że raport w dużej mierze skupia się także na tym aspekcie. Czym są? Tak naprawdę sama ich nazwa dość jasno na to wskazuje. Pozwalają odroczyć konieczność zapłaty za towar o konkretną liczbę dni wskazaną przez danego operatora. Dopóki klient zmieści się w terminie, dopóty usługa jest bezpłatna. W razie spóźnienia naliczane są odsetki. Operatory oferują także spłatę zobowiązania na raty.

Okazuje się także, że aż 73 proc. badanych sklepów oferuje jakąś ich formę. W tym przypadku najpopularniejsze płatności w ecommerce to PayPo oferowane w 88 proc. przypadków. Samo Twisto znajduje się na drugim miejscu, z wynikiem 56 proc. Badanie uwzględnia także mniej popularne alternatywy, takie jak Przelewy24Now, Kup Teraz – Zapłać Później, Smartney Pay i Klarna.

Najpopularniejsze płatności w ecommerce są właściwie obowiązkowym elementem sklepu internetowego

Czy warto mając już w ofercie najpopularniejsze płatności w ecommerce warto próbować wdrażać także dodatkowe możliwości? Wydaje się, że tak. Przede wszystkim dlatego, że różni konsumenci mają w tej kwestii różne preferencje. Umożliwienie im korzystania z ich ulubionej metody niekiedy pozwala poszerzyć bazę klientów sklepu o osoby, które w innym wypadku nie skorzystałyby z jego oferty. Są na przykład osoby, które unikają korzystania z kart płatniczych w Sieci. Są także klienci, którym odroczone płatności otwierają możliwość dokonania zakupu.

Raport Twisto wskazuje, jak się łatwo domyślić, korzyści dotyczące przede wszystkim właśnie wdrożenia w sklepie odroczonych płatności. Takie posunięcie ma przynieść wzrost sprzedaży, pozyskanie nowych klientów, oraz w rezultacie wzrost przychodów. Warto jednak zauważyć, że w przypadku klientów powracających nie odnotowano większej częstotliwości zakupów. To oznacza, że jeśli dany klient już zaakceptował dostępne w danym sklepie płatności, to pojawianie się nowych nie wpłynie na jego nastawienie.

Wydaje się, że powyższe wnioski można zastosować szerzej, do wszystkich ich rodzajów. Można także postawić tezę, że im popularniejsza i bardziej rozpoznawalna jest dana forma, tym większa szansa, że klienci naszego sklepu internetowego od razu ją zaakceptują.