Obecny rząd sprawuje władzę już od ponad pół roku – a mimo to nadal przedsiębiorcy nie wiedzą, jak będzie wyglądać reforma składki zdrowotnej (i czy w ogóle ona nastąpi). Ministerstwo Zdrowia i Ministerstwo Finansów przedstawiły już swoją propozycję zmian; inną wizję mają jednak koalicjanci – i to zarówno jeśli chodzi o Polskę 2050, PSL jak i Lewicę. Teraz resort zdrowia ponownie odniósł się do kwestii składki zdrowotnej – i tej obietnicy przedsiębiorcy mogą być właściwie pewni.
Nie będzie powrotu do składki zdrowotnej na starych zasadach. MZ stawia sprawę jasno
Nie wiadomo jeszcze ostatecznie, jaki kształt przybierze reforma składki zdrowotnej – choć Ministerstwo Zdrowia podtrzymuje, że nowe zasady rozliczania składki zdrowotnej mają obowiązywać już od 1 stycznia 2025 r. MZ (razem zresztą z MF) upiera się również przy koncepcji wprowadzenia ryczałtowej składki i zlikwidowaniu obliczania składki zdrowotnej od przychodów (dochodów) ze zbycia środków trwałych. Jednocześnie, w odpowiedzi na interpelację jednego z posłów, MZ otwarcie przyznało, że nie będzie powrotu do składki zdrowotnej na starych zasadach, a zatem – na zasadach sprzed Polskiego Ładu. I to akurat faktycznie wydaje się pewne.
Resort zdrowia podtrzymał też, że nadal przygotowywany jest projekt według założeń upublicznionych już wcześniej. Tym samym dla przedsiębiorców na skali i karcie podatkowej składka zdrowotną miałaby wynosić 9 proc. od podstawy wynoszącej 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. Dla liniowców stawka byłaby taka sama, ale dla dochodu do 2-krotności przeciętnego wynagrodzenia; powyżej tej kwoty przedsiębiorca musiałby dopłacić 4,9 proc. od nadwyżki przekraczającej limit. Dla ryczałtowców limit miałby stanowić natomiast przychód w wysokości 4-krotności przeciętnego wynagrodzenia; powyżej tego limitu stawka składki wyniosłaby 3,5 proc. od kwoty nadwyżki.
MZ przygotowało wyliczenia, ile przedsiębiorcy mogą zyskać na reformie składki
W odpowiedzi na interpelację MZ przesłało również wyliczenia, w jaki sposób mogłyby się zmienić obciążenia przedsiębiorców po wprowadzeniu zmian w składce zdrowotnej na zasadach proponowanych przez MZ i MF. Dla przedsiębiorców na skali podatkowej składka zdrowotna po zmianach mogłaby wynosić ok. 310 zł w 2025 r. Zysk liniowców trudniej policzyć (ze względu na ewentualną konieczność zapłaty nadwyżki ponad limit), jednak maksymalnie miałby on wynosić 1200 zł. MZ wskazuje też, że aby zminimalizować biurokratyczny ciężar, możliwe byłoby rozliczanie składki zdrowotnej w trakcie roku w oparciu o dochód wskazany w ostatnim rocznym rozliczeniu składki zdrowotnej. W przypadku ryczałtowców zmiany, zdaniem MZ, miałyby ograniczyć skalę dopłat (składki) na koniec roku, gdy okazuje się, że ryczałtowiec jednak przekroczył ustalony próg.
Nadal jednak nie wiadomo, czy projekt w tym kształcie faktycznie zostanie przyjęty przez rząd; swoje propozycje mają w zasadzie wszystkie ugrupowania wchodzące w skład koalicji. Jak stwierdził w rozmowie z PAP minister finansów Andrzej Domański,
W ubiegły czwartek widziałem się z ministrem Koniecznym z Lewicy, który przedstawił mi projekt wprowadzenia podatku zdrowotnego. Jutro spotkam się z ministrem Paszykiem, z którym będziemy rozmawiać o propozycji PSL dotyczącej zmian w składce zdrowotnej. Jeszcze w tym tygodniu będę chciał spotkać się także z przedstawicielem Polski 2050, aby rozmawiać o złożonym przez nich projekcie i zaproponowanej ostatnio autopoprawce.
Trwają zatem rozmowy między koalicjantami, choć nie wiadomo, jaki będzie ich efekt. W przypadku zmian w składce zdrowotnej nie ma też co liczyć na głosy opozycji – to obóz ZP zmienił zasady rozliczania składki. Wszystko powinno być jednak jasne już niebawem, zwłaszcza jeśli nowe prawo ma zacząć obowiązywać od początku przyszłego roku.