Przedszkolanka z Gryfina zachęcała dzieci do zabawy w… Fight Club
Co jakiś czas Rzecznik Praw Dziecka bije na alarm: naszych pociech nie wolno, pod żadnym pozorem, bić! Nieważne, że po raz kolejny wdepczą plastelinę w nowy dywan czy nasmarują kota fioletem gencjanowym. Nieważne, że przyniosą do szkoły cukier i będą go sprzedawały jako amfetaminę. Ręce przy sobie – każdy ma prawo do własnego ciała.
News / 16.11.2017