Nie tylko aplikant może zostać adwokatem. Ale doktor nauk prawnych powinien jednak się choć trochę po drodze zmęczyć

Państwo Dołącz do dyskusji (176)
Nie tylko aplikant może zostać adwokatem. Ale doktor nauk prawnych powinien jednak się choć trochę po drodze zmęczyć

Najwyższy Sąd Administracyjny wydał wyrok w ciekawej sprawie dotyczącej możliwości uzyskania wpisu na listę adwokatów. Pragnąca uzyskać wpis C. M. M. zwróciła się do Okręgowej Rady Adwokackiej z odpowiednim wnioskiem. Został on jednak odrzucony z powodu niespełnienia ustawowych wymagań. Po rozpatrywaniu sprawy przez ORA, Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej, Ministra Sprawiedliwości i Wojewódzki Sąd Administracyjny, ostatecznie skończyło się w NSA. 

Czy to pierwszy raz, kiedy wniosek o wpis na listę adwokatów zostaje odrzucony z powodu braków formalnych lub merytorycznych? Prawdopodobnie nie. Tym razem jest to jednak o tyle ciekawe, że pośrednią przyczyną niepowodzenia jest fakt, że C. M. M. zdobywając, konieczne do wpisu na listę adwokatów, doświadczenie zawodowe pracowała nieodpłatnie, w ramach wolontariatu. Z tej przyczyny nie zgłosiła umowy do właściwego urzędu skarbowego, co z kolei, zdaniem ORA sprawiło, że nie spełniła, określonych w art. 66 ust. 1 pkt 5 lit. b oraz art. 68 ust. 3 pkt 3 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. – Prawo o adwokaturze, przesłanek wpisu na listę adwokatów. ORA wskazała, że wymóg legitymowania się odpowiednią, trzyletnią praktyką w zawodzie jest spełniony wówczas, gdy praktyka ta ma charakter odpłatny, a umowa została zgłoszona w drodze deklaracji do właściwego urzędu skarbowego i odprowadzono od niej należny podatek.

Wpis na listę adwokatów dla doktora nauk prawnych

Zaznaczyć należy, że C. M. M. chciała uzyskać wpis na listę adwokatów bez konieczności odbywania aplikacji i zdawania egzaminu adwokackiego, co zgodnie z ustawą, jako doktor nauk prawnych mogła osiągnąć, legitymując się odpowiednim doświadczeniem praktycznym. ORA uznała, że wymóg ten nie został spełniony, więc odmówiła wpisu na listę adwokatów.

Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej podtrzymało decyzję ORA, ale kiedy sprawa trafiła do Ministra Sprawiedliwości, ten stwierdził, że dotychczasowo zajmujące się tym przypadkiem organy znajdują się w błędzie, więc uchylił uchwały ORA i Prezydium NRA oraz przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia ORA. Zdaniem Ministra ustawodawca nie przesądził, czy wymagane doświadczenie praktyczne zdobyte musi być w ramach praktyki odpłatnej, czy nieodpłatnej.

Prezydium NRA wniosło na to skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który uznał ją za zasadną. WSA stwierdził po pierwsze, że w rozumowaniu Ministra brak jest spójności, a poza tym, że zakwestionował on obowiązujące reguły, ale nie wskazał przy tym, jakimi innymi dowodami ma być wykazane istnienie przesłanek uprawniających do ubiegania się o wpis.

Minister Sprawiedliwości w tym momencie wniósł skargę kasacyjną od wyroku WSA, któremu zarzucił naruszenia zarówno prawa materialnego, głównie poprzez błędną wykładnię przepisów ustawy Prawo o adwokaturze, jak i przepisów postępowania.

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego

Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. akt II GSK 3165/15) uznał, że skarga nie jest zasadna, po czym ją oddalił. NSA stwierdził jednoznacznie, że ustawodawca w art. 66 ust. 1 pkt 5 lit. b przywołanej wcześniej ustawy szczegółowo określił przesłanki skorzystania z przywileju umożliwiającego zwolnienie z obowiązku odbycia aplikacji i zdania egzaminu adwokackiego. Również art. 68 ust. 3 pkt 3 nie powinien budzić żadnych wątpliwości interpretacyjnych, albowiem wyraźnie stwierdza, że wraz z wnioskiem należy złożyć „umowy o pracę wraz z dokumentami określającymi zakres obowiązków lub zaświadczeniami od pracodawcy określającymi zakres obowiązków, lub umowy cywilnoprawne wraz z oświadczeniem o złożeniu deklaracji do właściwego urzędu skarbowego oraz zapłaceniu podatku wynikającego z tytułu tych umów”.

Jeżeli więc strona, składając wniosek o wpis na listę adwokatów, załącza do wniosku umowę cywilnoprawną bez oświadczenia o złożeniu deklaracji do właściwego urzędu skarbowego oraz zapłaceniu podatku wynikającego z takiej umowy, nie odpowiada wymogom nałożonym przez ustawodawcę, co oznacza, że nie ma możliwości, aby uzyskała ona wpis na listę adwokatów.

Na marginesie NSA zaznacza jeszcze, iż okoliczność, że C. M. M. praktykowała na zasadach wolontariatu, nie stanowi sama przez się podstawy do uchylenia się od spełnienia ustawowych wymogów deklaracji do urzędu skarbowego. Fakt, że umowa może nie podlegać opodatkowaniu, nie oznacza od razu, że nie ma obowiązku jej zgłoszenia, a w szczególności, że w tym zakresie nie może być decydujące stanowisko samego wnioskodawcy.