- Home -
- Państwo -
- Marszałek Sejmu chce, aby posłowie pracowali więcej, a Sejm nie świecił pustkami podczas posiedzeń
Poseł przemawiający do pustej sali sejmowej to powód do smutku z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze to brak szacunku wobec posła na mównicy. Po drugie, udział w posiedzeniach sejmu należy do obowiązków posłów, a za swoją pracę otrzymują przecież niemałe wynagrodzenie. Można odnieść wrażenie, że posłowie nieobecni na sali zwyczajnie lekceważą swoją pracę.

Dla wielu z Was może się wydać dziwne, że propozycja zmiany tego stanu rzeczy wyszła z rąk samego Prawa i Sprawiedliwości, a dokładniej z rąk Marszałka Sejmu - Marka Kuchcińskiego. Stwierdził, że jest świadomy wad harmonogramu posiedzeń, jaki jest stosowany od wielu lat. Obecnie posłowie zbierają się średnio co dwa tygodnie na posiedzenia, które trwają zazwyczaj 2 lub 3 dni. W tym samym czasie odbywają się zarówno posiedzenia komisji, jak i obrady plenarne.
Widok pustej sali sejmowej, gdzie podczas czytania ważnych projektów ustaw słychać tylko echo najczęściej jest tłumaczony tym, że posłowie w tym samym czasie uczestniczą w posiedzeniach komisji sejmowych. Tak przynajmniej brzmi oficjalna wersja. Wyborcy mają jednak swoje, zgoła odmienne zdanie na ten temat. Przecież w powszechnym mniemaniu, polityk to synonim słowa leń. W jaki sposób chce to zmienić obecny Marszałek Sejmu?
Udział w pracach komisji sejmowych to najczęstsze wytłumaczenie pustek podczas posiedzeń Sejmu
Rzeczpospolita donosi, że Marek Kuchciński proponuje, aby posłowie pracowali w systemie trzytygodniowych cykli. Pierwszy tydzień byłby poświęcony na obrady plenarne Sejmu. Podczas drugiego tygodnia posłowie braliby udział w posiedzeniach komisji. Trzeci tydzień ma być przeznaczony na poselską pracę w terenie, a więc spotkania z wyborcami i działalność lokalną.
Można się spodziewać, że pomysł napotka na mocny opór. Większy mógłby być wtedy, gdyby posłowie mieli głosować nad obniżeniem swojego wynagrodzenia. Nie można jednak nie pochwalić inicjatywy Marszałka. Z każdym rokiem tworzy się coraz więcej nowych ustaw, a tempo prac nad niektórymi projektami jest iście zabójcze. Można pokusić się o twierdzenie, że większa ilość czasu, jaką posłowie będą musieli poświęcić na pracę, z korzyścią przełoży się na jakość stanowionego prawa.
Oby tylko nie skończyło się na tym, że ustaw będzie się tworzyło jeszcze więcej.
zobacz więcej:
02.07.2025 15:05, Jakub Kralka
02.07.2025 14:14, Katarzyna Zuba
02.07.2025 12:57, Mateusz Krakowski
02.07.2025 11:59, Mariusz Lewandowski
02.07.2025 11:23, Katarzyna Zuba
02.07.2025 10:16, Edyta Wara-Wąsowska
02.07.2025 9:57, Mateusz Krakowski
02.07.2025 8:49, Aleksandra Smusz
02.07.2025 7:58, Edyta Wara-Wąsowska
02.07.2025 7:08, Rafał Chabasiński
02.07.2025 6:05, Justyna Bieniek
02.07.2025 4:30, Mariusz Lewandowski
01.07.2025 21:10, Mariusz Lewandowski
01.07.2025 15:55, Justyna Bieniek
01.07.2025 15:13, Rafał Chabasiński
01.07.2025 12:47, Rafał Chabasiński
01.07.2025 12:00, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 11:38, Mateusz Krakowski
01.07.2025 10:47, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 9:58, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 9:39, Mateusz Krakowski
01.07.2025 8:37, Rafał Chabasiński
01.07.2025 7:52, Aleksandra Smusz
01.07.2025 6:56, Rafał Chabasiński