W piątek (30.04) szef kancelarii premiera Michał Dworczyk zapowiedział, że od 10 maja w powszechnych punktach szczepień zostanie wprowadzone pierwszeństwo szczepień przeciw COVID-19 dla osób z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności, a w przyszłości również dla pozostałych niepełnosprawnych.
Zacznijmy od pozytywnej, choć spóźnionej, reakcji rządu na postulaty rodzin i opiekunów osób niepełnosprawnych dotyczące pierwszeństwa szczepień. W piątek szef KPRM, powołując się na konsultacje ze środowiskami reprezentującymi osoby z niepełnosprawnościami i ich opiekunów, zapowiedział że w planowanych 630 punktach szczepień powszechnych osoba z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności wraz z opiekunem lub opiekunami nie będą musiały czekać w kolejce, czy wcześniej umawiać się na szczepienie. Od 10 mogą po prostu przyjść do punktu i bez czekania, po zarejestrowaniu się przyjąć wakcynę.
Pierwszeństwo szczepień dla osób niepełnosprawnych
Według zapowiedzi ministra Dworczyka 10 maja ruszy również szczepienie w ośrodkach opieki i aktywności osób niepełnosprawnych, w zakładach aktywności zawodowej, w środowiskowych domach samopomocy, centrach i klubach integracji społecznej. Wszystko odbędzie się na zasadach podobnych do szczepień przeprowadzonych na początku roku w DPS-ach. Wymienione ośrodki będą mogły zwrócić się do punktu szczepień lub do mobilnych jednostek szczepień i zamówić szczepienie dla podopiecznych, ich opiekunów i pracowników ośrodków. Minister podkreślił, że szczepionki dla tych grup zabezpieczono, a Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych zamówienia ośrodków pomocy potraktuje priorytetowo.
W wielu jednak przypadkach najlepiej, by szczepienia osób niepełnosprawnych przeciw COVID-19 odbywały się w ich domach. Tutaj mają pomóc mobilne jednostki szczepień, a w zasadzie ich personel. Dworczyk przekazał, że ratownicy medyczni, pielęgniarki czy położne będą mogli indywidualnie wykonywać szczepienia w umówionych przez siebie terminach i miejscach. Aby to zrobić, muszą zgłosić się za pośrednictwem formularza dostępnego na stronie Rządowego Centrum Bezpieczeństwa oraz posiadać ważne porozumienie z którymś z punktów szczepień. Stamtąd właśnie pobiorą wakcynę, by później zaszczepić potrzebującego indywidualnego potraktowania pacjenta.
Po pierwszych 10 dniach maja do placówek Podstawowej Opieki Zdrowotnej trafią z Centrum e-Zdrowie listy osób, które nie przyjęły jeszcze szczepionki. Sprawozdania te mają zwracać szczególną uwagę na niezaszczepione osoby z niepełnosprawnościami, aby jednostki motywowały do szczepień swoich podopiecznych.
Dlaczego dopiero teraz zapewnia się priorytetowe szczepienia dla osób z niepełnosprawnością?
W dzisiejszej rozmowie w Radiu Zet, min. Dworczyk, odpowiadając na pytanie, dotyczące dotychczasowych zaniedbań w sprawie szczepienia osób niepełnosprawnych, odpowiedział, że selekcjonowanie kolejnych priorytetowych grup po pierwszym kwartale opóźniałoby szczepienia powszechne i tym samym szansę na osiągnięcie odporności populacyjnej. Tymczasem akcja szczepień przeprowadzona w majówkę (zaszczepiło się ok. 56 tys. osób), jak informują lekarze, spowodowała przesunięcia w obecnych planach szczepień.
Szczepionki zużyto na akcję propagandową w majówkę. Teraz zabrakło szczepionek dla punktów szczepień z umówionym pacjentami.
Jutro zamiast przyjmować pacjentów, w każdym punkcie będziemy przekładać wizyty kilkudziesięciu pacjentów i tworzyć nowe harmonogramy.
Ręce opadają. pic.twitter.com/h4zMap5e2U— Tomasz Zieliński (@tomziel1) May 3, 2021