REKLAMA
  1. Home -
  2. Państwo -
  3. Pies na łańcuchu a prawo. Sąsiad całymi dniami więzi psa?
Pies na łańcuchu a prawo. Sąsiad całymi dniami więzi psa?

Pies Twojego sąsiada całymi dniami męczy się na krótkim łańcuchu i po ludzku jest Ci szkoda psiny? A co, gdybym powiedziała Ci, że sąsiad nie tylko nie ma ręki do zwierząt, ale wręcz łamie prawo? 

Maja Werner14.02.2016 16:47
Państwo

Pies to najlepszy przyjaciel człowieka, ale tylko zwierzątko. Nie jest też inteligentniejsze od większości ludzi i może na przykład samo zrobić sobie krzywdę - albo osobom postronnym. Z różnych względów konieczne jest więc czasem zabezpieczenie go przy użyciu obiektów trzecich, takich jak smycz, kaganiec czy nawet łańcuch.

REKLAMA

Pies na łańcuchu a prawo

Tak, nie ma nic złego w przypięciu psa łańcuchem, pod warunkiem jednak, że takie działanie ma charakter krótkotrwały. Tymczasem jest niestety widokiem dość powszechnym, szczególnie na polskich wsiach, że niektóre zwierzęta się w ten sposób niewoli przez całe ich życie. Co więcej, czasem łańcuch jest bardzo krótki, a one same trzymane są w niewielkich klatkach.

REKLAMA

Przepisy ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt regulują tę kwestię bardzo precyzyjnie określając dozwolony możliwy czas trzymania zwierzaka na łańcuchu. Co więcej, prawo dość stanowczo wskazuje też, że łańcuch ten nie może być krótszy niż 3 metry:

Zabrania się trzymania zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały dłużej niż 12 godzin w ciągu doby lub powodujący u nich uszkodzenie ciała lub cierpienie oraz niezapewniający możliwości niezbędnego ruchu. Długość uwięzi nie może być krótsza niż 3 m.

Pod pojęciem uwięzi ustawa rozumie:

REKLAMA

wszelkie urządzenia mechaniczne krępujące swobodę ruchów zwierzęcia, w zakresie możliwości przemieszczania się ponad ustalony zakres, jak też niektóre urządzenia do kierowania ruchami zwierzęcia w sposób zamierzony przez człowieka

Warto ponadto zauważyć, że ustawa ma też zastosowanie do wszelkiego rodzaju zwierząt domowych, choć oczywiście pies na łańcuchu wydaje się w tym wypadku najbardziej oczywistym skojarzeniem.

Sprzeciwienie się wyżej wskazanemu przepisowi stanowi wykroczenie, którego konsekwencja może być kara aresztu, grzywny, konfiskaty łańcucha, odebrania zwierzęcia, a także orzeczenie nawiązki na cel związany z ochroną zwierząt w wysokości do 1000 złotych.

REKLAMA
Dołącz do dyskusji
Najnowsze
Warte Uwagi