Koniec ery lojalności? Polacy coraz chętniej „polują” na okazje
Dane z raportu Santander Consumer Bank jednoznacznie wskazują na rosnącą dynamikę na rynku depozytów. Okazuje się, że Polacy nie są zbyt lojalni wobec swojego banku - i gdy pojawi się jakaś atrakcyjniejsza oferta, chętnie z niej skorzystają.
Na przykład aż 44 proc. badanych regularnie przegląda oferty produktów oszczędnościowych, a blisko połowa (49 proc.) przyznaje, że co najmniej raz przeniosła swoje środki do innego banku, gdy trafiła na lepszą ofertę. W tej grupie 21 proc. robi to regularnie, a 28 proc. rzadko. To pokazuje, że coraz większa część społeczeństwa aktywnie zarządza swoim kapitałem i nie waha się podjąć działań w celu maksymalizacji zysków - co jeszcze do niedawna nie było wcale tak oczywiste.
Jak wskazuje Magdalena Drążkowska, starsza menedżerka ds. produktu w Santander Consumer Banku,
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Akumulowanie środków na przyszłość czy większe krótkoterminowe wydatki wymagają odpowiedniego planu. (...) Rosnąca liczba osób monitorujących oferty oszczędnościowe dostępne na rynku może świadczyć o wzroście świadomości finansowej Polaków. Widać to również po decyzjach o lokowaniu kapitału tam, gdzie jest największy potencjał zysku
Co ciekawe, w poszukiwaniu najlepszych warunków najbardziej aktywni są Polacy po 60. roku życia (51 proc. z nich regularnie sprawdza oferty) oraz czterdziestolatkowie (50 proc.). Najrzadziej robią to natomiast osoby najmłodsze, w wieku 18-29 lat (37 proc.).
Są jednak i tacy, którzy nie szukają lepszych ofert. Kto i dlaczego jest wierny jednemu bankowi?
Mimo rosnącej tendencji do zmiany banku, wciąż bardzo duża grupa, bo aż 42 proc. ankietowanych, pozostaje lojalna wobec jednej instytucji lub produktu oszczędnościowego. W tej grupie wyraźnie dominują kobiety; 49 proc. z nich deklaruje, że nie przenosi oszczędności, podczas gdy wśród mężczyzn odsetek ten jest znacznie niższy i wynosi 34 proc.
Interesujące jest również to, że największą lojalnością, obok kobiet, wykazuje się najmłodsza grupa wiekowa. Aż połowa respondentów w wieku 18-29 lat przyznaje, że nie zmienia banku w poszukiwaniu lepszych warunków. Tymczasem w grupie osób po 60. roku życia odsetek ten jest znacznie niższy, a 28 proc. osób z tej grupy deklaruje regularne przenoszenie środków.
Może to świadczyć o tym, że dla młodych osób wygoda i przyzwyczajenie do jednej aplikacji mobilnej są dla nich na razie ważniejsze niż potencjalnie wyższy zysk, podczas gdy starsze, bardziej doświadczone pokolenie, w większym stopniu koncentruje się na optymalizacji swoich finansów.
Polacy wciąż nie ufają doradcom. Samodzielne zarządzanie finansami jako norma
Najbardziej uderzającym wnioskiem płynącym z badania Santander Consumer Banku jest jednak bardzo niski poziom korzystania z profesjonalnego wsparcia w zarządzaniu finansami. Aż 79 proc. ankietowanych przyznało, że nigdy nie zasięgało porady doradcy finansowego, a jedynie 16 proc. zrobiło to co najmniej raz. Nieco częściej z takiego wsparcia korzystali mężczyźni (18 proc.) niż kobiety (15 proc.) oraz osoby w średnim wieku (24 proc. czterdziestolatków).
Te dane pokazują, że mimo rosnącej świadomości finansowej, Polacy wciąż wolą zarządzać swoimi oszczędnościami samodzielnie. Może to wynikać z kilku czynników - od ograniczonego zaufania do instytucji finansowych, przez brak dostępu do niedrogich i obiektywnych usług doradczych, aż po głęboko zakorzenione przekonanie, że finanse osobiste to sfera, z którą należy radzić sobie we własnym zakresie.
Niezależnie od przyczyn, tak niski poziom korzystania z profesjonalnego wsparcia jest sygnałem, że w polskim społeczeństwie wciąż istnieje ogromna luka w zakresie edukacji i doradztwa finansowego.