Zgodnie z prawem, kto przed upływem 5 lat od zakupu nieruchomości sprzedaje ją, musi zapłacić 19 proc. podatku od dochodu. Chyba że pieniądze z tej transakcji przeznaczy na realizację własnego celu mieszkaniowego. Co jest, a co nie jest realizacją tego cel,u jest przedmiotem wielu sporów między podatnikami, a fiskusem. Resort finansów doprecyzował, jak traktować spłatę kredytu. „Polski Ład” wprowadza zmiany w uldze mieszkaniowej.
„Polski Ład” wprowadza zmiany w uldze mieszkaniowej
Ustawa PIT określa katalog wydatków na własne cele mieszkaniowe. Zalicza się do nich m.in. wydatki na:
- nabycie budynku mieszkalnego,
- nabycie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego
- kupno gruntu pod budowę budynku mieszkalnego
- budowę, adaptację czy też remont własnego budynku mieszkalnego, bądź lokalu mieszkalnego.
Do wydatków upoważniających do skorzystania z ulgi zalicza się też te poniesione na spłatę kredytu wraz z odsetkami, zaciągniętego na kupno nieruchomości na własny cel mieszkaniowy. Problem w tym, że nie tylko nie wszystkie urzędy skarbowe, ale także niektóre sądy uznawały wydatki poniesione na spłatę kredytu za realizację własnego celu mieszkaniowego i kwestionowały prawo podatników do skorzystania z tej ulgi.
Teraz będzie to już jasne
Jak wyjaśnia Jan Sarnowski, wiceminister finansów,
W związku z powyższym, Polski Ład wprost wskazuje, że wydatki poniesione na własne cele mieszkaniowe to także wydatki na spłatę kredytu (pożyczki) oraz odsetek od tego kredytu (pożyczki) zaciągniętego na zbywaną nieruchomość. Lub określone prawo majątkowe. Niezależnie od tego czy w kosztach uzyskania przychodów uwzględnione zostały już wydatki sfinansowane tym kredytem (pożyczką), dotyczące zakupu (kosztu nabycia) i nakładów na przedmiotową nieruchomość lub prawo majątkowe.
Ta norma została wprowadzona przepisem art. 21 ust. 30a ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw. Posłanka Jadwiga Emilewicz wystąpiła z interpelacją, w której pyta Ministerstwo Finansów jak ten przepis należy traktować. Czy jako nową normę, obowiązującą od 1 stycznia 2022 roku? Czy też przepis ten jest doprecyzowaniem prawa obowiązującego przed wejściem w życie „Polskiego Ładu”?
– Odnosząc się do pytania pani poseł, pragnę potwierdzić, że zmiana wprowadzona przez Polski Ład ma charakter doprecyzowujący. Pragnę również poinformować, że w Ministerstwie Finansów trwają pracę nad przygotowaniem interpretacji ogólnej w sprawie kwalifikacji wydatków poniesionych na spłatę kredytu zaciągniętego na zbywaną nieruchomość lub określone prawo majątkowe jako wydatków stanowiących realizację własnego celu mieszkaniowego. Interpretacja ta dotyczyłaby stanu prawnego obowiązującego do końca 2021 roku – odpowiedział wiceminister Sarnowski.
Dobra zmiana
Nowy przepis jest korzystny dla podatników nie tylko dlatego, że rozwiewa wątpliwości co do zakwalifikowania spłaty kredytu, jako wydatku pozwalającego na skorzystanie z ulgi mieszkaniowej. W dalszej swojej części mówi on, że taka spłata kredytu dotyczącego zbywanej nieruchomości może być traktowana jako wydatek na cele mieszkaniowe (uprawniający do zwolnienia z podatku), nawet jeśli ta kwota (pokryta kredytem) została ujęta jako koszty zakupu nieruchomości. Załóżmy, że kupiliśmy mieszkanie za, na przykład, 300 tys. zł. Z czego 200 tys. zł sfinansowaliśmy kredytem. Sprzedajemy je po 3 latach za 400 tys. zł. W tym czasie spłaciliśmy 40 tys. kredytu, a nową nieruchomość kupiliśmy dla siebie za 360 tys. zł. Dzięki temu przepisowi i tak podatku nie zapłacimy.
Ta informacja ucieszy nie tylko tych, którzy dopiero planują skorzystać z ulgi mieszkaniowej, ale również tych, którzy zrobili to już, zanim doprecyzowujący przepis się pojawił. Trzeba pamiętać, że warunkiem z korzystania z ulgi na cele mieszkaniowe jest nie tylko wydanie pieniędzy na cel, który kwalifikuje do tego odliczenia. Konieczne jest zrobienie tego w określonym terminie. Nie później niż w okresie 3 lat, licząc od końca roku podatkowego, w którym nastąpiło odpłatne zbycie nieruchomości.