Nowy pomysł na rewolucję w sposobie opłacania składki zdrowotnej przedstawiła właśnie Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie.
Obietnice i propozycje
Składane przez polityków przedwyborcze obietnice powrotu do ryczałtowej składki zdrowotnej w swoim założeniu powinny przynieść przedsiębiorcom sporą ulgę. Czy tak się stanie dowiemy się już w przeciągu kilku najbliższych miesięcy, po sformułowaniu nowego rządu.
Tymczasem z własnym pomysłem na zmiany w składce zdrowotnej wyszli też przedstawiciele przedsiębiorców. Przygotowana przez Północną Izbę Gospodarczą w Szczecinie propozycja składa się z dwóch postulatów. Pierwszy dotyczy przedsiębiorców na ryczałcie ewidencjonowanym od 60 tys. zł przychodu oraz przedsiębiorców rozliczających się na zasadach ogólnych wg skali od II progu podatkowego i wg podatku liniowego. Składka dla takich przedsiębiorców miałaby wynosić 626,93 zł – (liczona jako 9% przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w przedsiębiorstwach). Drugi postulat dotyczy przedsiębiorców rozliczających się na zasadach ogólnych wg skali w I progu podatkowym. Składka dla takich przedsiębiorców miała by wynosić 313,47 zł – (liczona jako 9% połowy przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w przedsiębiorstwach).
Obecnie składka zdrowotna jest para-podatkiem, a nie realną składką odprowadzaną na potrzeby zasilania sytuacji w ochronie zdrowia. Nie ma na to naszej zgody i uważamy, że sytuacja wymaga naprawy – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
Składka zdrowotna do likwidacji
Pomysły zarówno ze strony polityków, jak i przedstawicieli przedsiębiorców faktycznie mają za zadanie posprzątanie po Polskim Ładzie. Przeciętny przedsiębiorca bowiem od czasu jego wprowadzenia bardzo często walczy dziś o przetrwanie. Przedstawione propozycje, choć słuszne, to mogą okazać się niewystarczające.
System opłacania składki zdrowotnej, którego obecny kształt uformował Polski Ład jest jako całość coraz głośniej krytykowany. Zarzuca mu się niekonstytucyjność, a konkretnie naruszenie art. 68 ust. 2 Konstytucji RP. Zgodnie z nim to władza publiczna powinna zapewnić równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych wszystkim obywatelom. Sprawą tą zajął się nawet Rzecznik Praw Obywatelskich. W lutym 2023 roku w piśmie do Ministra Zdrowia przedstawił pojawiające się wątpliwości. Ministerstwo odpisało po miesiącu twierdząc, że wprowadzone przez Polski Ład zmiany nie doprowadziły do stanu niekonstytucyjności. Czy nowy Minister Zdrowia podzieli stanowisko swojego poprzednika?
Przedsiębiorcy harują, a nie chorują. Z systemu ochrony zdrowia korzystają głównie pracownicy i emeryci– mówi Michał Wojtas, skarbnik Północnej Izby Gospodarczej, doradca gospodarczy i ekspert podatkowy.
Dziś nie ulega wątpliwości, że podstawowym źródłem finansowania publicznej opieki zdrowotnej pozostają składki zdrowotne. Skoro jednak bardzo często ludzie opłacający składki zdrowotne nie korzystają z publicznej opieki zdrowotnej, to być może najwyższy czas pójść o krok dalej i po prostu zlikwidować ten swoisty para-poradatek.