Przyzwyczailiśmy się już do funkcjonowania wokół absurdów prawnych. To wcale nie oznacza, że inni też są w stanie, czy w ogóle chcą je zrozumieć. Najprościej jest się od nich odciąć. „Ofiarą” takiego podejścia padli polscy gracze, którzy nie zagrają w pokera w Red Dead Online. Dodajmy, że pokera wirtualnego.
Red Dead Redemption 2 to bez wątpienia premiera ubiegłego roku. Gra szturmem zdobyła uznanie graczy całego świata, którzy masowo rzucili się w świat przygód na dzikim zachodzie. Od premiery minęło pół roku, więc kurz zdążył już opaść. Twórcy wciąż rozwijają grę, skupiając się jednak na wariancie dla wielu graczy. Red Dead Online cieszy się ogromną popularnością, tym większą, że bardzo często dodawane są do niej nowe elementy. W ostatniej aktualizacji dodano możliwość grania w pokera. Jest do całkiem istotny element budowy wewnętrznego świata gry. Ciężko sobie wyobrazić „symulator kowboja” bez tej możliwości.
Red Dead Online – poker nie dla Polaków
Niestety polscy gracze mogą sobie o tym wyłącznie pomarzyć. Rockstar, czyli twórcy Red Dead Online wyłączyli możliwość grania w pokera dla graczy z Polski. Stoły do gry dla Polaków są zupełnie niewidoczne, a gracze z innych państw nie mogą zapraszać Polaków do gry. Widzą wtedy komunikat, że poker nie jest dostępny dla gracza z tego regionu. Oficjalnie Rockstar przyznaje, że niektóre elementy rozgrywki mogą być niedostępne dla graczy ze względu na regionalne ograniczenia.
Wszyscy wiemy, że tym regionalnym ograniczeniem w Polsce jest ustawa antyhazardowa. Warto jednak wiedzieć, że gra w pokera w świecie Red Dead Online odbywa się wyłącznie na wirtualne pieniądze, które gracze zdobywają w trakcie rozgrywki. Niemniej jednak sama gra oferuje mikrotransakcje, a więc umożliwia kupowanie przedmiotów w grze za prawdziwe pieniądze. Zapewne nie chcąc się nikomu tłumaczyć, że jedno z drugim, a w szczególności z hazardem nie ma nic wspólnego, wprowadzono rozwiązanie najprostsze z możliwych. Pokera dla graczy z Polski po prostu wyłączono.
Szczerze mówiąc, to wcale im się nie dziwię. Po co drażnić urzędników z Polski? Ci zawsze mogliby w ogóle zakazać tej gry, bo przecież bieganie z bronią też jest w naszym kraju nielegalne.