ecommerce Prywatność i bezpieczeństwo

Na reklamę poprzez e-mail trzeba bardzo uważać. Ograniczenia wynikają np. z RODO

Paweł Mering
26.02.2023
Paweł Mering
Paweł Mering
26.02.2023
Na reklamę poprzez e-mail trzeba bardzo uważać. Ograniczenia wynikają np. z RODO

Reklama poprzez e-mail jest atrakcyjna, choć ma swoje wady. Przede wszystkim jednak trzeba takie kampanie prowadzić z głową, a zwłaszcza w zgodzie z obowiązującym prawem. O czym warto pamiętać? Reklama poprzez e-mail a prawo.

Reklama poprzez e-mail a prawo

Mailing reklamowy to dosyć szerokie zagadnienie. W tym temacie może zaistnieć wiele problemów, biorąc pod uwagę różne scenariusze. Taka forma promocji może bowiem przyjąć postać newslettera, samodzielnego gromadzenia adresów mailowych i wysyłania korespondencji, czy też wysyłania wiadomości w następstwie zakupu bazy mailingowej.

Adres e-mail najczęściej będzie także daną osobową, o ile umożliwia bezpośrednią lub pośrednią identyfikację osoby. Z pewnością wszelkie e-maile zawierające personalia są daną osobową. Daną osobą nie będzie jedynie taki adres, który składa się z losowych znaków i który nie występuje w żadnych wynikach wyszukiwania w sposób umożliwiający choćby pośrednie ustalenie do kogo należy.

Pojawia się więc co najmniej kilka kwestii, które trzeba rozważyć. Po pierwsze – ochrona danych osobowych. Oprócz tego warto pamiętać o przepisach dotyczących świadczenia usług elektronicznych i ochrony konkurencji i konsumentów. Ponadto sama treść wiadomości musi być zgodna z prawem, na przykład autorskim. Jednym słowem: prowadząc kampanię poprzez e-mail, można – nie mając odpowiedniej wiedzy – łamać prawo.

Artykuł 10 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną dotyczy przesyłania informacji handlowej, gdy odbiorca – zarówno konsument, jak i jednoosobowy przedsiębiorca – nie wyrazi na to zgody. Wysyłanie niezamówionej informacji handlowej (co do której nie było zgody na ich otrzymywanie) jest czynem nieuczciwej konkurencji. Podobnie jak samo wykorzystywanie programów do masowej korespondencji celem wysyłania spamu.

Spam jest nielegalny

Jednym słowem – musi być zgoda. Mimo że powyższa ustawa jest dosyć lakoniczna co do zgody, to i tak będzie miało – równolegle – zastosowanie prawo ochrony danych osobowych. W tym słynne RODO. A jeżeli chodzi o przetwarzanie danych osobowych, to wymogi są dosyć wyśrubowane (odsyłam tutaj do tekstu o tym, jak stworzyć politykę prywatności w sklepie internetowym).

Chcąc wysyłać maile, należy więc gromadzić e-maile w legalny sposób, uzyskując uprzednio odpowiednią zgodę ich właścicieli. Z RODO wiąże się szereg obowiązków, które sprowadzają się do odpowiedniego zabezpieczenia przetwarzanych danych. Sam bazy mailingowej jest możliwy. Jednak w mojej ocenie jest praktycznie niemożliwy do legalnego przeprowadzenia w rzeczywistości.

W kontekście RODO jedną z ważniejszych kwestii jest obowiązek umożliwienia realnego kontaktu, czy też realizowania próśb usunięcia z list mailingowych. Klient, który wyrazi sprzeciw wobec przesyłania mu treści marketingowych, nie powinien nigdy później otrzymać żadnej wiadomości.

Warto też wystrzegać się tzw. „zapytań przedofertowych”. Wysyłanie wiadomości, które nie zawierają oferty, a jedynie zapytanie o możliwość jej przedstawienia, może zostać uznane za spam w rozumieniu przepisów prawa.