Restrukturyzacja Poczty Polskiej może wywołać napięcia społeczne. Tak twierdzą związkowcy i planują również strajk generalny w spółce

Państwo Praca Dołącz do dyskusji
Restrukturyzacja Poczty Polskiej może wywołać napięcia społeczne. Tak twierdzą związkowcy i planują również strajk generalny w spółce

Zła sytuacja Poczty Polskiej skłoniła zarząd firmy do ogłoszenia planów jej restrukturyzacji. Wiele tysięcy pracowników ma otrzymać wypowiedzenia, co spotkało się ze zdecydowaną reakcją NSZZ „Solidarność” Pracowników Poczty Polskiej. Przedstawiciele związku zawodowego fundamentalnie nie zgadzają się z planami restrukturyzacji spółki i za jej tragiczną sytuację finansowa obarczają Skarb Państwa, który swoją błędną polityką doprowadził firmę na skraj przepaści.

Związkowcy mówią o napięciach społecznych, które miałyby być spowodowane radykalnymi planami restrukturyzacji Poczty Polskiej

Sytuacja Poczty Polskiej jest na tyle poważna, że spółka może zostać zmuszona do zaciągania kredytów bankowych w celu utrzymania płynności finansowej. Takie rozwiązanie miałoby być także remedium na problemy z wypłacaniem wynagrodzeniem pracownikom. Jednak aby tego uniknąć, zarząd zdecydował się na drastyczne kroki i cięcia etatów. Mają one dotyczyć nawet 5000 pracowników. Z innych źródeł wiadomo, że rozważane jest rozwiązanie, które ma przynieść zmniejszenie zatrudnienia w firmie nawet o kilkanaście procent. Związkowcy stanowczo sprzeciwiają się tym pomysłom i wieszczą wystąpienie negatywnych reakcji społecznych w odpowiedzi na te zmiany.

Związkowcy żądają natychmiastowego odstąpienia od zamiarów restrukturyzacyjnych w Poczcie Polskiej

Prezydium Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Poczty Polskiej wystosowało stanowczy apel krytykujący plany redukcji etatów.

W przypadku wcielenia planu w życie Poczta Polska będzie zmuszona „zwijać” sieć dostępu. Cięcia etatowe w pionach przychodowych, operacyjnych, i to w takich rozmiarach, muszą doprowadzić do paraliżu Poczty i instytucji państwowych, samorządowych, sądownictwa. Reperkusje dla biznesu i obywateli będą także niezwykle dotkliwe. Planowane redukcje pociągną za sobą trudne do wyobrażenia skutki prawne i finansowe.

Jeżeli apele związkowców nie zostanie wysłuchane, planują oni strajk generalny, który jeszcze bardziej sparaliżuje już i tak ledwo prosperującą firmę

Związkowcy Poczty Polskiej wydają się zmotywowani i zdeterminowani do bronienia swojego stanowiska. Zapowiedzieli także, że jeżeli ich apele nie zostaną wysłuchane, czeka nas strajk pracowników pocztowych. Informują także, że jeżeli dojdzie do redukcji etatów, skala problemów tylko się pogłębi, co może powodować napięcia społeczne i paraliż wielu sfer państwa. Apelują oni o odstąpienie od działań pod groźbą strajku generalnego.

Przedstawiony projekt planu etatyzacji i wynagrodzeń spowoduje wreszcie niebezpieczny wzrost napięć społecznych, a w ślad za tym eskalację protestów, do strajku generalnego włącznie. (…) Z tego powodu żądamy odstąpienia od planów prowadzących do faktycznej likwidacji Poczty Polskiej.

Sytuacja Poczty Polskiej jest niezwykle zła, a rozwój sytuacji dynamiczny. Jeżeli zarząd zdecyduje się na radykalne kroki (w tym redukcję etatów), możemy oczekiwać niestety eskalacji negatywnych emocji wśród pracowników i związkowców. Stan firmy jest na tyle tragiczny, że w wielu miejscach spółka nie wywiązuje się także ze swoich obowiązków dostarczania korespondencji, o czym pisaliśmy niedawno na naszych łamach.